Historia Filipa II
Data: 08.04.2019,
Autor: Mlodyzakazany, Źródło: Lol24
... znieść jej przenikliwego wzroku. Peszył się również, bowiem ta kobieta była bardzo atrakcyjna w jego mniemaniu. Gdy tu wszedł, wykorzystując fakt, że nikt na niego nie patrzył, zlustrował ją dokładnie.
Zwrócił przede wszystkim uwagę na jej duży biust. Wiedział od zawsze, że miała takie warunki, ale rzadko ją spotykał.
Nie miała na sobie bluzki z wydatnym dekoltem lub też bardzo obcisłej. Po prostu wyraźnym było to, że jest nieprzeciętnie obdarzona przez naturę. Jego wielkość go onieśmielała. Biały, nie zapięty fartuch opierał się po obu bokach jej piersi, eksponując go mocniej.
Poczuł nieznaczny ruch w swoich spodniach, jak o tym myślał.
- Posłuchaj – odezwała się ponownie, widząc jak ten młody mężczyzna jest zdenerwowany.
Postanowiła nie przechodzić od razu do sedna, tylko trochę go przygotować, oswoić ze sobą.
- To, o czym będziemy tu rozmawiać, będziemy wiedziały tylko siostra i ja. Nie musisz się o nic bać. Chcę tylko poznać, co ci dokładnie dolega. I znaleźć rozwiązanie, byś mógł znów normalnie funkcjonować. Ale podkreślam, muszę wiedzieć wszystko. Rozumiesz?
Filip skinął głową twierdząco.
Wpierw chciała zadać mu kilka pytań nie związanych z celem jego wizyty, aby trochę go rozluźnić.
- Jak Ci się tutaj żyje? – spytała. – Wiem, że dom dziecka to nie jest wymarzone miejsce dla nikogo, ale chyba nie jest tak strasznie?
- Nie – odparł. – Już się chyba przyzwyczaiłem. Po tylu latach. Mam kolegów. Nikt mi nie dokucza. Jednym słowem, radzę ...
... sobie.
- Również – dodał po chwili. – siostry są bardzo miłe i wszyscy pracownicy. No, może poza siostrą przełożoną.
Urszula zaśmiała się. Filip, widząc jej reakcję, również nieśmiało się uśmiechnął.
- Będę szczera i też przyznam, że nie przepadam za siostrą Ireną – mrugnęła do niego okiem – Dobrze słyszeć, że jest ci tu dobrze. A jacyś bliżsi przyjaciele?
Filip zmarkotniał nagle.
- Nie. Ciężko mi się zbliżyć do kogoś aż tak. Myślę, że jestem zbyt nieśmiały. Czasem pogadamy, powygłupiamy się i tyle. Poza tym samotność mi nie przeszkadza. Lubię spędzać czas samemu w swoim pokoju.
- A jak tam spędzasz czas? Również wieczorami, po kolacji?
Chłopak spojrzał nagle uważniej, oczy mu się zaświeciły.
- Uwielbiam rysować. Mam kilka bloków rysunkowych zapełnionych swoimi pracami. Najbardziej lubię rysować naturę, również martwą. Ale i ludzi. Kolegów, siostry. Nie mówię im jednak o tym, że są moimi modelami.
Pielęgniarka naiwnie sądziła, że może z rozpędu wysypie się i przyzna się, że robi również mniej przyzwoite rzeczy, jak większość facetów. Jej osobiście to nie przeszkadzało i uważała cały ten zakaz za bezsensowny. Ale skoro nawet Ministerstwo stanowczo zabrania praktyk masturbacyjnych przez mężczyzn, głosząc swą doktrynę, że powinni oni skupiać się głównie na zaspokajaniu potrzeb kobiet, a nie zajmować się własną przyjemnością, to co zrobić?
Ale ten temat poruszy z nim za chwilę.
- Wiążesz swoją przyszłość z tym?
- Bardzo bym chciał. To moje marzenie, ...