1. Historia Filipa II


    Data: 08.04.2019, Autor: Mlodyzakazany, Źródło: Lol24

    ... obwód szesnaście centymetrów.
    
    Sięgnęła po plastikowy pojemnik, otwierając wieko. W drugą dłoń wzięła patyczek z kulką waty na końcu.
    
    Spojrzała ponownie na tego wielkiego członka. Poczuła na kolanie coś mokrego. Nabrała tchu mocniej, a prze ciało przeszedł dreszcz.
    
    Z końca główki ciągnęła się długa nitka śluzu. Zbliżyła patyczek i zebrała ją z końca. Próbki do badań miała aż nad to, jak pomyślała.
    
    Ciecz ściekała również po trzonie, aż do moszny. Coraz to nowe krople wyłaniały się z niewielkiej dziurki na końcu.
    
    Dotknęła tego miejsca, biorąc kolejny wymaz. Chociaż nie wiedziała po co.
    
    Ciałem filipa rzuciło, doświadczając tej nieznanej dla niego sensacji.
    
    - Mmm – wydobył z siebie nieświadomie dźwięk zadowolenia – Och, proszę pani…
    
    - Tak? Już kończymy, skarbie – odparła, wkładając patyczek do pojemniczka.
    
    - Ten ból…znów się nasilił – mówił dalej. – dłużej nie wytrzymam…
    
    - Och…gdzie Cię boli? Tutaj? – spytała i zważyła dłonią jego ciężkie jądra.
    
    - Ach…Tak! – wypalił głośniej – przepraszam…już nie mogę dłużej…
    
    Jego penis począł drgać coraz częściej w skurczach, ...
    ... podskakując.
    
    - Zaraz, zaraz – przerwała mu zdenerwowana. – Czy czujesz, że zaraz będziesz miał…wytrysk? Poczekaj!
    
    Starała się trzeźwo myśleć, widząc, że chłopak już nie panuje nad sobą.
    
    Pochwyciła szybko pojemnik, ponownie go otwierając.
    
    Nie zdążyła. Coś ciepłego, gęstego i lepkiego uderzyło ją w policzek. Kolejna porcja spadła na szyję i dekolt.
    
    Złapała jego narząd, kierując go w dół, a z drugiej strony nadstawiła naczynko.
    
    Filip aż krzyknął, czując jej dłoń, która lekko ściągnęła jego napletek do tyłu. W oczach mu poczerniało, nogi zrobiły się jak z waty.
    
    Przez rękawiczkę czuła jego skurcze. Ledwo go trzymała, bowiem tak wierzgał w ekstazie.
    
    Obraz jej niewielkiej dłoni na tak dorodnym organie działała na nią stymulująco.
    
    Nastolatek też skierował wzrok w dół przez półprzymknięte powieki. Spowodowało to jeszcze większe podniecenie.
    
    Do pojemnika wlewał się obficie biały płyn z głuchym dźwiękiem, gdy uderzał o ściankę.
    
    Urszula nie trzymała teraz tylko jego młodego penisa, kierując wydobywającą się substancją w wybrane miejsce. Wręcz go doiła delikatnymi ruchami dłoni. 
«12...5678»