-
Na pokuszenie: Wesele
Data: 06.09.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... dolarów - przerwał mi łagodnie. - Za obejrzenie krótkiego filmu. Przygryzłam wargę. W sumie... to tylko film. - Gdzie? Kiedy? - Teraz. Tutaj. Rozłączył się, zostawiając mnie z szumem krwi w uszach i drżącymi dłońmi. To absurd. Kompletny absurd. A jednak... Rozejrzałam się. Park był prawie pusty. Nerwowo otworzyłam przeglądarkę i weszłam na pornhuba. Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Drżącymi palcami wpisałam w wyszukiwarkę "seks grupowy". Wyświetliła się cała lista filmów - niektóre miniaturki sprawiły, że się zarumieniłam. Kuba tyle razy próbował mnie namówić na wspólny seans porno. "To może być fajne," mówił. "Rozgrzewka przed..." Zawsze odmawiałam, wydawało mi się to obrzydliwe. A teraz sama scrollowałam przez te wszystkie filmy, czując rosnące podniecenie. "My wife's first gangbang" - zatrzymałam się na tym tytule. Amatorskie nagranie. Już sama nazwa sprawiła, że zaschło mi w ustach. Palec zawisł nad przyciskiem play. Jeszcze mogłam się wycofać... Kliknęłam. Początkowo chciałam odwrócić wzrok. To było... intensywne. Nieprzyzwoite. Wielkie żylaste męskie fallusy pieszczone ustami, melodyjne jęki kobiety gdy te same fallusy penetrowały ją w każdy możliwy otwór, nawet ten najciaśniejszy. Białe gęste nasienie falami zalewające jej wykrzywioną w ekstazie twarz. Z każdą sekundą czułam, jak mój oddech staje się płytszy. Jak ciepło rozlewa się po moim ciele. Jak sukienka ociera się o nagą skórę między udami... Gdy film się skończył, siedziałam ...
... nieruchomo, czując pulsowanie w miejscach, o których nie chciałam myśleć. Powietrze wydawało się jeszcze bardziej gęste niż wcześniej. Wstałam. Musiałam... musiałam się przejść. Oczyścić myśli. Po drodze na przystanek zauważyłam bankomat. A może...? Ledwo mogłam utrzymać kartę w dłoniach. Dwa razy źle wpisałam PIN, zanim w końcu udało mi się trafić we właściwe cyfry. A potem patrzyłam na ekran, nie mogąc uwierzyć własnym oczom. Moje konto powiększyło się o 3 947 złotych. Dokładnie tysiąc dolarów. Wracałam do domu jak oszołomiona. Tysiąc dolarów. Za... to. Czego jeszcze mógłby zażądać? I co jeszcze mógłby mi dać? Kuba czekał w mieszkaniu. Gdy mnie przytulił, poczułam motyle w brzuchu. A może niżej... Wciąż miałam przed oczami te wszystkie sprośności z filmu. - Wszystko w porządku? - zapytał, całując mnie w szyję. - Mhm... - mruknęłam, czując jak robię się mokra. Jego usta na mojej szyi, jego ręce na moich biodrach... A w głowie wciąż te nieprzyzwoite sceny z parku. Byłam już tak napalona, że ledwo nad sobą panowałam. - Kuba... — wyszeptałam mu do ucha. - Chcę cię. Teraz. Mocno. Spojrzał na mnie zaskoczony. No tak, zwykle nie byłam taka bezpośrednia. Grzeczna dziewczynka nie mówi takich rzeczy. Ale po tym filmie... chciałam być niegrzeczna. - Wypierdol mnie - słowa wypłynęły z moich ust, zanim zdążyłam je powstrzymać. To był inny seks niż kiedykolwiek wcześniej. Dziki. Nieokiełznany. Padłam przed nim jak niewolnica na kolana, zsunęłam ...