1. Pieniądze za nagość (III) "Art Class I"


    Data: 09.09.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... wyglądają nago — wypalił bez krępacji.
    
    Ania otworzyła delikatnie usta. Mnie też chwilowo zamurowało. Nastała chwila ciszy.
    
    — Czy koleżankę może sprawdzić kobieta, pana sekretarka? — zapytałem.
    
    Jegomość uśmiechnął się delikatnie.
    
    — Panie Radosławie, przecież jestem kierownikiem zajęć i za dwie godziny będziecie nago przez dwa dni w mojej obecności, więc nie widzę problemu — odpowiedział.
    
    Wstałem pierwszy od stołu i począłem rozpinać guziki koszuli. Położyłem ją na stole. Popatrzyłem na Annę i dałem jej do zrozumienia, by wykonała to, o co ten facet prosił. Dyrektor siedział za stołem i przyglądał się bacznie. Odszedłem od stołu i oparłem się plecami o ścianę, by łatwiej mi było ściągnąć buty, potem pozbyłem się spodni, ściągając je razem z majtkami. Gdy miałem już schylić się, by zdjąć skarpetki, do gabinetu dyrektora wparowała sekretarka z kawami na tacy. Stanęła jak wryta, widząc mnie całkiem nagiego i Anię bez sukienki, zsuwającą rajstopy.
    
    — Przepraszam, to ja przyjdę za chwilę — bąknęła speszona.
    
    — Skoro już pani weszła, pani Krysiu, to niech pani już zostawi tę kawę. Nic tu złego się nie dzieje, to są państwo, którzy będą modelami.
    
    Pani Krysia, nieco speszona postawiła tackę z kawą na stole i szybko wyszła z gabinetu, zamykając za sobą drzwi. Sprawnie zdjąłem skarpetki i całkowicie nagusieńki stałem przed panem dyrektorem.
    
    — Szczupła sylwetka, pozazdrościć, wszystko w najlepszym porządku panie Radku, można się ubierać — stwierdził szybko, ...
    ... oceniając moje ciało.
    
    Gdy oceniał Annę pochwał i komplementów było co niemiara i znacznie długo jej się przyglądał. Nawet kazał się jej obrócić i oceniał tylne walory. O taki typ kobiety mu chodziło, nie jakieś chuderlastwa, wyszminkowane i wypacykowane lale lub tłuste dziewuchy z wałkami tłuszczu. Jak stwierdził, z Anny aż biła naturalność i piękno. No i te atrybuty kobiecości. Ubierając się, rzucałem co chwila spojrzenie na nią. Duże, lecz nie obwisłe piersi, jędrne z dość dużymi sutkami i już teraz sterczącymi brodawkami.
    
    Przechodziła to, co ja wcześniej. Po raz pierwszy musiała się rozebrać przed obcym osobnikiem, ba osobnikami płci przeciwnej co wywołało u niej podniecenie, nad którym nie mogła zapanować. Zasłaniający stół nie dał mi możliwości oceny dolnych narządów. Nago wyglądała lepiej niż w ubraniu i mogła podobać się amatorom nieco obfitszych kształtów.
    
    Po założeniu ubrań dość szybko wypiliśmy kawę. Rozmowa z dyrektorem zeszła na tematy związane z życiem domu kultury i zadał też parę pytań o nas. W telegraficznym skrócie istniały tu sekcje taneczna, fotograficzna, teatralna no i malarstwa. Od nas usłyszał, że nie jesteśmy parą, lecz przyjaźnimy się oraz fakty o naszym wykształceniu, pochodzeniu i zainteresowaniach. Podczas tej swobodnej rozmowy złożyliśmy podpisy na umowie. Dyrektor po jej podpisaniu zawołał sekretarkę, polecając jej ostemplowanie pism. Gdy to nastąpiło, wręczył mi jeden z egzemplarzy.
    
    — No dobrze, to niedługo zaczynamy, państwo pewnie ...
«12...678...20»