1. Weselna panna


    Data: 03.10.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... odskoczyły od ciała, uwalniając cudowne piersi. Nie mogłem się powstrzymać. Pochyliłem głowę i zacząłem ustami ssać brodawkę. Najpierw jedną, a potem drugą. Czułem jak stają się coraz większe i bardziej twarde. Dłońmi chwyciłem ją za łopatki i przyciągnąłem bliżej siebie. Ptaszek ocierał się o majteczkową część rajstop, pozostawiając na materiale nylonu delikatne kropelki swojej wydzieliny. Cała moja twarz wniknęła między krągłe piersi. Poczułem jak rękoma mierzwi moje włosy na głowie. Jak szalony całowałem obie piersi. Lucyna coraz silniej przebierała palcami w moich włosach.
    
    — Dobrze już dobrze, chodźmy na sofę — zaproponowała.
    
    Oboje usiedliśmy na sofie. Wzrokiem pożerałem jej piersi. Były cudowne, krąglutkie, okryte delikatną skórą. Sterczące na baczność brodawki dawały informację, że jest podniecona.
    
    — Połóż się wygodnie.
    
    Ułożyłem się na sofie, opierając głowę o oparcie. Byłem ciekawy, jaki ma plan. Podeszła do stolika i podała mi kieliszek z winem. Uśmiechnęła się wręczając mi go.
    
    — Rozluźnij się, nie bądź taki spięty — szepnęła i wypiła łyk wina.
    
    Łapczywie wypiłem wino z kieliszka do dna. Byłem cały rozpalony. Kobieta usiadła w drugim końcu sofy. Podobnie jak ja oparła się plecami o jej oparcie.
    
    — Zsuń nogi i je rozszerz — poleciła.
    
    — Co ty chcesz zrobić? — odważyłem się na pytanie po długiej chwili milczenia.
    
    — Zobaczysz, będzie cudownie — odszepnęła.
    
    Nie pytałem już dalej. Zdałem się na nią. Posłusznie podkurczyłem nogi i rozszerzyłem ...
    ... je, opierając prawą o oparcie sofy. Ona wyprostowała swoje nogi pomiędzy moimi rozwiedzionymi kończynami, tak że obie jej stópki dotknęły moich genitaliów.
    
    — Co masz zamiar… — zacząłem.
    
    — Zaufaj mi — odparła.
    
    Jej stopy drażniły sterczącego penisa. Wodziła paluszkami nogi po moich jądrach, przesuwając je delikatnie. Druga ze stóp odchylała sterczącego ptaszka we wszystkie możliwe strony. Bodziec ten w połączeniu z delikatnym dotykiem nylonu rajstop był silny i przyjemny. Poczułem mrowienie na plecach. Rozszerzała palce uwięzione w rajstopce, chcąc zsunąć mi napletek. Wilgotny fallus pozostawiał na nylonie delikatne kropelki śluzu. Poddawałem się z lubością tym pieszczotom. Było mi dobrze. Patrzyłem na ruszające się jej stópki, buszujące przy moim penisie i mosznie. Miałem na widoku jej zgrabne nogi w rajstopach i prześliczne krągłe piersi.
    
    Zsunęła stopy razem, obejmując podeszwą stóp penisa. Był teraz ukryty w utworzonym, że stópek gniazdku. Delikatnie ruszyła nimi, ściągając mi napletek z żołędzia. Westchnąłem. To było cudowne odczucie. Miarowo zaczęła wykonywać symetryczne ruchy swoimi stopami na moim organie. Czułem dotyk jej stóp od pięt, aż po koniuszki paluszków. Tymi właśnie paluszkami dodatkowo zamykała stworzone gniazdeczko dotykając odsłoniętej główki żołędzia. Przesuwający się nylon dawał dodatkowe przyjemne bodźce. Zacząłem mocniej oddychać. Jej stópki poruszały się coraz szybciej. Czasami fallus wysunął się spomiędzy nich. One jednak natychmiast go ...
«12...161718...»