-
Spalam się (wersja końcowa)
Data: 28.11.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... wyjścia na jaw naszego romansu. – Chcę jednak się z tobą spotykać, bo – zawahała się – lubię cię, wiem, jak na mnie patrzysz i – zawahała się po raz drugi – pociągasz mnie. Twoi koledzy to dzieciuchy, ty jesteś inny, sprawiasz wrażenie dorosłego, bardziej dojrzałego, niż oni. Jesteś przystojny, a twój wzrok powoduje, że moje wnętrze robi się mokre. – Uśmiechnęła się i pocałowała mnie z języczkiem. Oddałem pocałunek, przyklejając się do niej jak cholerny glonojad. – Świetnie całujesz. – Przerwaliśmy na chwilę, a ona zaczerwieniona oddychała szybko. – O. – Spojrzała między moje uda, kutas stał na baczność, mimo że kwadrans temu spuściłem się tak mocno, że miałem wrażenie, jakbym strzelił wnętrznościami. – Chodź i daj mi jeszcze jeden orgazm, proszę – jęknęła, rozchylając szeroko uda. Na widok tej różowej piękności, z idealnie przystrzyżonym paseczkiem włosów, krew mi zawrzała. Rzuciłem się w kierunku blatu po prezerwatywy, drżącymi dłońmi przerwałem perforację opakowania i z jej pomocą nałożyłem gumkę na stwardniały do granic możliwości organ. Tym razem nie celebrowaliśmy chwili wejścia w nią, wszedłem ostro i mocno, będąc niedoświadczonym kochankiem i nie potrafiąc się tak naprawdę jeszcze zachować, zacząłem wzorem aktorów porno, nabijać ją na siebie w szybkim tempie. O dziwo, chyba tego oczekiwała, bo błyskawicznie zaczęła jęczeć z zamkniętymi ustami, co rusz całując mnie, wbijając paznokcie w mój tors, czy ssąc swoje sutki. Jeszcze dziwniejszy był fakt, że nie ...
... czułem potrzeby spuszczenia się, jakby mój kutas przestał reagować na bodźce, a ja mogłem poużywać z nią sobie tyle, ile miałem ochotę. Chwyciłem za piersi i ścisnąłem mocno, kręcąc sutkami między palcami, Beatka jęknęła, po czym krzyknęła „teraz”, wyprężyła ciało w łuk i zapadła w obezwładniający orgazm. Pewnie, gdybyśmy usiedli teraz, po latach, obok siebie i zaczęli wspominać to, co wtedy razem przeżyliśmy, nasze opowieści różniłyby się. Pewnie nie pamiętam części słów, spojrzeń czy gestów, które zapamiętała ona. Pewnie też inaczej odbierałem to, co się działo. Pamięć jest ulotna, mimo to większość zdarzeń z nią związanych odtworzyłem lub odtworzę doskonale. Czekałem, aż otworzy oczy, nie wiedząc za bardzo, co robić dalej. Kiedy spojrzała na mnie, w jej wzroku widziałem przyjemność, radość, wdzięczność i coś, czego wtedy nie potrafiłem zinterpretować. Doszło to do mnie lata później, kiedy kochałem się ze swoją żoną. To była miłość. Ona mnie kochała. Wtedy (niestety!) nie miałem o tym pojęcia. Wysunąłem się z niej ostrożnie, gumka była z zewnątrz całą pokryta jej śluzem, a kiedy ją zdjąłem, zauważyłem białawą substancję na główce. – To żel opóźniający wytrysk. – Nagusieńka patrzyła na mnie, swojego ucznia, jak na człowieka, który zerżnął ją niczym dojrzały kochanek. – Ach, to dlatego nie skończyłem. – Uśmiechnąłem się i pocałowałem ją lekko. – Musiałam coś wymyślić, żebyś nie czuł się sfrustrowany, a pamiętam przy swoim pierwszym razie, że mój ówczesny ...