1. Spalam się (wersja końcowa)


    Data: 28.11.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... Skarbie, proszę. – Uśmiechała się – Chcę być z tobą na zawsze. – Otworzyłem pudełko. – Wyjdziesz za mnie?
    
    B.
    
    – (...) Wyjdziesz za mnie?
    
    O Boże. To się nie dzieje naprawdę?
    
    Szalona gonitwa myśli w głowie dawała wrażenie, jakbym miała zaraz odpłynąć i zemdleć z emocji. Brązowe oczy Michała wpatrywały się we mnie z nadzieją i miłością, a w rozłożonej dłoni widniał maleńki pierścionek, z diamencikiem na szczycie. Przecież to jeszcze dzieciak – pomyślałam – ale z drugiej strony, ten dzieciak udaje twojego męża i robi to tak, że nikt się nie poznał. Kocham go i tego jestem pewna, nie kochałam tak żadnego mężczyzny i pewnie nie pokocham. Uwielbiam jego dowcip, młodzieńczą fantazję, a w łóżku potrafi sprawić, że zapominam o całym świecie.
    
    Decyzja mogła być tylko jedna.
    
    – Tak. – Magiczne słowo zawirowało w powietrzu, a jego oczy rozszerzyły się w niemym zachwycie. – Tak, Michałku. Zostanę twoją żoną. – Wysunęłam dłoń, a on założył mi pierścionek na palec, po czym porwał w ramiona i krzyknął z radości.
    
    – Bałem się, że odmówisz. – Oderwał się ode mnie i odetchnął z ulgą.
    
    – Naprawdę tak myślałeś? – Zdziwiona dotykałam opuszkami palców jego twarzy. Zawsze to uwielbiałam.
    
    – No tak. Pamiętaj, ile mam lat i gdzie byliśmy trzy miesiące temu.
    
    – Kochasz mnie? – Natychmiast pokiwał głową na znak zgody. – No to przestań się nad tym skupiać. – Uśmiechnęłam się. – Beata Niemczycka, ładnie. – Pocałowałam go. – Czy mój jeszcze nie mąż ma ochotę na spacer ze świeżo ...
    ... upieczoną narzeczoną?
    
    – Twój jeszcze nie mąż zrobi wszystko, na co będziesz miała ochotę.
    
    – A co ty taki zgodny jesteś? – Zerknęłam na niego podejrzliwie.
    
    – Nie mogę ochłonąć z wrażenia. – Oddychał ciężko.
    
    – Mam pewien pomysł, ale zrobimy to dopiero, jak będzie ciemno. – Uśmiechnęłam się do niego tajemniczo.
    
    – Oho, co wymyśliłaś? Gadaj szybko, bo wiem już, gdzie masz łaskotki.
    
    – Spadaj, terrorysto. – Sprytnie uniknęłam jego chwytu i uciekłam z pomostu. – Złap mnie!
    
    Czy to wyglądało na sielankę? Idyllę? Tak. Bajkę? Oczywiście. Nieprawdopodobną historię, w którą, gdyby ktoś wam o niej opowiedział, stwierdzilibyście „nie ma szans, oszukujesz”, a Amerykanin skomentowałby „you’re fucking kidding me”.
    
    A film? Przecież wszyscy okrzyknęliby, że ładny, ale w rzeczywistości takie bajki się nie zdarzają, a ta historia to ckliwe bzdury dla niepoprawnych romantyków i gospodyń domowych na emeryturze.
    
    Wiedzcie, że ja to przeżyłam. I wszystko, co miało miejsce w ciągu tych czterech dni, zostało w mojej duszy i głowie do dzisiaj.
    
    Po powrocie ze spaceru rzuciliśmy się na siebie jak wygłodniali. Kochaliśmy się namiętnie i powoli, nie spiesząc się i smakując wzajemnie nasze ciała. Ujeżdżałam go w leniwym tempie, pozwalając mu smakować piersi, po czym zamieniliśmy się i on wskoczył na górę.
    
    Zasnęliśmy, zmęczeni emocjami, uczuciami i seksem.
    
    M.
    
    Mieliście kiedyś wrażenie, że jesteście w miejscu i sytuacji, w której wszystko składa się idealnie, układ planet jest ...
«12...787980...100»