-
Posłanka piekła
Data: 22.05.2018, Autor: andrewboock, Źródło: Lol24
... powrotem wróciło do palca. Oderwał zranioną dłoń od głowy i zerknął na palec. Plaster był przesiąknięty krwią. Ból był nie do zniesienia. Rozchodził się po całym ciele, obezwładniając je. Zerwał się z łóżka. Chwiejąc się podparł się o szafę. Rozejrzał się w poszukiwaniu dziewczyny o porcelanowej twarzy. Nie znalazł jej w pokoju. Wyszedł chwiejnie na korytarz. Niektórzy dziwnie spoglądali na niego. Szedł obijając się o wszystkich i ściany. Wszedł na drugą klatkę schodową, która wychodziła z korytarza i podążył do swojego pokoju. Czuł się bardzo zmęczony. Ponownie zakręciło mu się w głowie. Chciał znaleźć się tylko w swoim pokoju, z dala od zgiełku. Wspiął się po schodach i dotarł do drzwi. Oparł się o nie ciężko i zaczął szukać w kieszeni klucza. Wyciągnął go, lecz upadł mu na ziemię. Pochylił się i omal sam nie znalazł się na posadzce. Zawroty głowy były coraz większe. Z ledwością wycelował w dziurkę do klucza i wdarł się do swojego pokoju. Rzucił się na łóżko zapominając, że jest ono twarde jak beton, lecz tym razem nie poczuł. Zamknął oczy i zaczął oddychać ciężko. Co mogło się stać? - zastanawiał się przez krótka chwilę. Potem stracił przytomność. 3. Otworzył oczy. Tańczył z szatynką w kręconych włosach. Dziewczyna ocierała się o jego nogę. Nie wiedział jak się ponownie znalazł na imprezie, ani jak udało mu się poderwać dziewczynę. Czuł jakby jego ciałem poruszał ktoś inny. Jak marionetką w rękach sprawnego artysty. Jego jedna dłoń gładziła włosy dziewczyny, ...
... a druga spoczęła na jej biodrach i zsunęła się po jej udzie dotykając gładkiej skóry. Przesunęła się wyżej, wślizgując się pod spódniczkę. Szatynka pozwoliła mu na to i przytuliła się do piersi. Dłoń obejmowała krągły nagi pośladek i mocno go zacisnęła. Dziewczyna sapnęła mu do ucha. Max wtulił się w jej włosy przyciskając mocniej do siebie. - Przejdziemy się? - zaproponowała szepcząc mu do ucha. Chłopak bez słowa chwycił ją za rękę i przeszedł przez tłum, który rozstąpił się przed nim. Znaleźli się z szatynką w pokoju. Puścił ją przodem, a ona zerknęła na łóżko, spoglądając na niego z ukosa przygryzając wargę. Max uśmiechnął się zamykając za sobą drzwi. Rzucił się na szatynkę chwytając ją mocno. Dziewczyna jęknęła, lecz na jej twarzy było widać rozkosz. Pchnął ją na łóżko i otworzył rozporek. Jego członek był gotów do akcji. Jednym ruchem zerwał z dziewczyny majtki. Szybko wbił się w nią i zaczął ją mocno posuwać. Szatynka próbowała się wyrwać z jego objęć, lecz ten przycisnął ją mocno do łóżka. Zadawał mocne i brutalne ciosy. Krzyki rozkoszy przeobraziły się w jęki bólu. Jej dłonie drapały go po plecach, lecz on nie przerywał morderczego rytmu. Nagle podniósł głowę i poczuł jak jego usta otwierają się szeroko. Usłyszał odgłos pękających kości szczęki, lecz nie poczuł bólu. Rzucił się do szyi dziewczyny, która wrzasnęła z przerażenia. Rozszarpał jej gardło ostrymi jak brzytwa zębami. Krzyk zdławiła krew, która napłynęła do ust. Wyrwał spory kawałek jej gardła i ...