Monika z Czatu
Data: 10.05.2019,
Autor: Rabbit, Źródło: Lol24
Monika z Czatu
Jak zwykle spałem nago i jak zwykle obudziłem się z silnym wzwodem członka. Mój penis postawił sporych rozmiarów namiot i musiałem coś z tym zrobić. Zacząłem nieśpiesznie walić sobie konia, przypominając sobie niewątpliwie przyjemne chwile spędzone w łóżku kilka dni temu z dziewczyną poznaną na dyskotece. Miała na imię Kasia i z pewnością nie należała do trudnych dziewczyn. Zapoznałem ją przy barze, postawiłem kilka drinków, trochę potańczyliśmy i niedługo potem wylądowaliśmy u mnie w łóżku. Oczami wyobraźni widziałem teraz jest cudownie krągły tyłeczek, unoszący się i opadający miarowo, gdy ujeżdżała mnie w pozycji na jeźdźca, dosiadając mojego wacka w pozycji plecami do mnie. Przymknąłem oczy, laseczka w mojej wyobraźni poruszała się coraz szybciej i ja też masturbowałem się coraz szybciej. Byłem już blisko finału, gdy nagle zadzwonił telefon. Nie miałem zamiaru odbierać, ale dzwonił bardzo długo, potem umilkł, by za chwile znów zadzwonić. Ostry, napastliwy dźwięk rozpraszał mnie, więc w końcu klnąc upierdliwego człowieka po drugiej stronie słuchawki wstałem, by odebrać. Okazało się, że to pomyłka, ale podniecenie już mi zdążyło minąć. Zjadłem śniadanie, wypiłem kawę i włączyłem komputer. Miałem okazję poczatować z jakąś fajną, lubieżną dziewczyną. Wszedłem na sex–chat Wirtualnej Polski, nadając sobie mój standardowy psuedonim Robson. Po kilku krótkich i mało ciekawych rozmowach wszedłem na priva z niejaką Moniką.
– Cześć – napisałem.
– Cześć – ...
... natychmiast mi odpowiedziała.
– Ile masz lat?
– 23, a ty?
– Ja mam 28. Masz kogoś?
– Męża.
– Ja mam żonę.
– Jak wyglądasz? – spytałem.
– Skąd jesteś? – zapytała.
– 170 cm, włosy ciemny blond średniej długości – zaczęła się opisywać nie czekając na moją odpowiedź.
– Ja mam 180 cm, 85 kg, włosy krótkie ciemny blond, oczy niebieski.
– Oczka piwne – kontynuowała swój opis.
– Duży, jędrny biust.
– Szczupła nie jestem, ale gruba też nie.
– Jaki masz rozmiar biustu? Chodzi mi o miseczkę i rozmiar pod biustem.
– 85D.
– Bardzo podobają mi się takie duże piersi.
– :–) – przesłała mi uśmiechniętą buźkę.
– Często chodzisz bez stanika?
– Nie.
– Ale czasami ci się zdarza? – coraz bardziej interesowały mnie jej duże bufory.
– Owszem, ale bardzo rzadko.
– Wychodzisz tak na miasto?
– Raczej nie, choć zdarzyło się, nie powiem nie.
– Oczami wyobraźni widzę cię, jak seksownie wyglądasz, gdy tak idziesz ulicą w koszulce bez stanika pod spodem, a twoje duże jędrne piersi falują z każdym twoim krokiem...
– I?
– Ile jesteś po ślubie? – zagadałem z zupełnie innej beczki.
– Rok, a ty?
– 7 miesięcy.
– To pewnie często się kochacie? My robimy to praktycznie co noc.
– No u mnie jest ten ból, że nie robimy...
– ? – wstawiłem pytajnik, by zachęcić ją do dalszej wypowiedzi w tym temacie.
– Coś nie tak powiedziałam.
– Obraził się na ciebie?
– Obraził? – zdziwiła się.
– Napisałaś: "Coś nie tak powiedziałam” – No ...