1. Monika z Czatu


    Data: 10.05.2019, Autor: Rabbit, Źródło: Lol24

    ... Nie. A pewnie o to ci chodzi, co?
    
    – Nie wiem :–). Ale ja czasem robię sobie dobrze ręką, gdy jestem sam w domu i siedzę na sex–chacie. Ty pewnie czasami też?
    
    – Ja nie... Ale wiem, że facetowi jest łatwiej sobie ulżyć.
    
    – Jak jest twoja ulubiona pozycja?
    
    – Na jeźdźca i od tyłu.
    
    – Tez lubię od tyłu na pieska – wyznałem jej.
    
    – O tyłu jak wolisz, na stojąco czy na czworakach? – zaciekawiłem się.
    
    – Na czworakach.
    
    – Cholera, stanął mi przez ciebie! :–) – napisałem zgodnie z prawdą, bo stał mi jak lufa od czołgu.
    
    – :–) – tak to skomentowała.
    
    – Wyobraziłem sobie, jakbym Cię brał od tyłu, trzymając cię za twoje duże, jędrne piersi... – wyciągnąłem na światło dzienne mojego sterczącego kutasa, żeby się nie musiał męczyć w slipkach, które zrobiły się na niego zdecydowanie za ciasne.
    
    – Moja cipka też się pobudza, ale ja muszę zaraz wyjść do szkoły. :–)
    
    – Ja potrzebuję dużo czasu, żeby dojść, więc mógłbym cię tak posuwać od tyłu nawet pół godziny! – pochwaliłem się.
    
    – Chciałabyś tego?
    
    – Lubię tak. – napisała
    
    – Czego? – spytała po chwili.
    
    – Żebym cię tak posuwał od tyłu przez pół godziny.
    
    – Tak – Jeszcze się uczysz, że musisz iść do szkoły?
    
    – Tak.
    
    – Studiujesz?
    
    – Uczę się w policealnym studium na kierunku informatyka.
    
    – Jak lubisz się kochać?
    
    – Oralnie.
    
    – W obie strony czy tylko lubisz leżeć z szeroko rozłożonymi nogami i głową faceta między nimi? :–)
    
    – W obie strony. Jak najbardziej w obie.
    
    – Wolisz robić ...
    ... lodzika czy jak facet cię liże.
    
    – Chyba wolę robić lodzika... – trochę mnie zaskoczyła swoją odpowiedzią.
    
    – Poważnie? Większość kobiet woli minetki...
    
    – No to wychodzi, że jestem inna.
    
    – Lubisz jak penis ci rośnie w ustach? Podnieca cię to?
    
    – Kocham, jak jest sztywny, twardy.
    
    – Lubisz duże penisy?
    
    – Tak.
    
    – Zależy, co kryje się u ciebie pod słowem duże – dodała.
    
    – 20 cm i większe.
    
    – No, miałam do czynienia z 20 cm... Niebo w gębie, że się tak wyrażę.
    
    – Miałaś go w gębie?
    
    – Tak, miałam, ale nie całego, bo chyba bym się udusiła.
    
    – Ale ponad pół weszło? To był ten, z którym zdradziłaś swojego męża?
    
    – Tak, tak.
    
    – Słuchaj, muszę kończyć, bo spóźnię się do szkoły.
    
    – Ja mam penisa trochę mniejszego, 19 cm, ale jego największym atutem jest grubość, a nie długość, bo jest bardzo gruby. :–)
    
    – Ok., będziesz jutro na chacie? – spytałem.
    
    – Tak, a masz może gg.
    
    – Nie, wejdź jako Monika, ok.? Ja będę jako Robson.
    
    – Ok. O której będziesz na chacie?. Ja już mogę być o 7 rano.
    
    – Ja będę około 8:30, ok.?
    
    – Ok. Miłego popołudnia. Pa pa.
    
    – Papa, całuję cię tam, gdzie lubisz najbardziej.
    
    – Dzięki.
    
    – W sam środeczek twojej słodkiej cipeczki – dodałem, żeby nie było wątpliwości.
    
    – :–)
    
    – Pocałujesz mnie na pożegnanie?
    
    – Całuję, . Papa, uciekam – i rozłączyła się.
    
    Nie myślałem, ze tak szybko się skończy nasza rozmowa, ale cóż, czasami tak bywa. Spojrzałem na mojego penisa, który ciągle stał w najlepsze wychylając się ze ...
«1234...10»