1. Kamila i senne marzenia XI. Niespokojny urlop.


    Data: 14.05.2019, Autor: FalangaJONS, Źródło: Lol24

    ... sutki?
    
    „Łukasz, nie mogę odpalić kompa”, rozłożyłaby bezradnie ręce. „Jeśli umiesz poradź coś na to, będę ci bardzo wdzięczna”.
    
    „Nie widzę problemu, pani Kamilo” odparłbym. „Ale to może zająć trochę czasu, nie wiem co z nim jest”.
    
    „Możesz siedzieć tutaj ile chcesz” zapewniłaby mnie poważnie. „Obok szafki masz butelkę coli a ja w tym czasie będę na ogródku, przed domem. Jeśli będziesz miał z czymś problem, po prostu zawołaj, dobrze?”
    
    „Dobrze, nie ma sprawy”, odpowiedziałbym i zerknął na jej długie, nagie nogi, gdyby się odwróciła i poszła.
    
    Wtedy wziąłbym się do pracy. Twoja mama nie zna się na komputerach a ja widziałbym, że to tylko nieszkodliwy wirus. Usunąłbym go raz, dwa, przy okazji zerkając za okno, patrząc jak Kamila przechadza się po ogródku, patrząc na jej nogi, cienki podkoszulek. Na jaj tyłek schowany pod krótkimi spodenkami. i…
    
    I wtedy miałbym dostęp do całego komputera. Jej własnego. Nie lubię grzebać w cudzych, ale tej okazji nie zaprzepaściłbym. Korzystając z jej nieobecności, przeleciałbym cały dysk. I wreszcie bym znalazł. O, to jest ten folder…!
    
    Wszedłbym i zobaczył dużo zdjęć. Kamila jest piękna, na pewno ma dużo takich fotek, ktoś jej na pewno zrobił. Na początku byłyby takie artystyczne, pół nagie, bardziej zakryte, niż odkrywające cokolwiek. Prezentujące jej długie nogi, albo może całą sylwetkę na przykład topless, gdzie piersi miałaby zakryte ręką. Aż na samym końcu jakieś bardziej odważne zdjęcia, ukazujące całą sylwetkę bez ...
    ... ubrania, ale z zakrytą nagością. OK, nie byłoby widać ani piersi, ani tyłka, ani cipki, ale byłby zarys całej sylwetki, nagiej.
    
    Natychmiast skopiowałbym to wszystko na pendrive’a. I poczekałbym chwilę. Jeszcze raz rzuciłbym okiem na podwórko, ale Kamili by już tam nie było. Usłyszałbym jej kroki na korytarzu.
    
    „I co?”, zagadnęłaby, opierając się o drzwi.
    
    „Wszystko w porządku pani Kamilo, proszę sprawdzić”, zrobiłbym miejsce by podeszła do komputera.
    
    „Naprawdę?”, ucieszyłaby się. „Jesteś naprawdę dobry Łukasz, dziękuję ci bardzo!”.
    
    „Naprawdę”, zapewniłbym i bez skrępowania patrzył na jej długie, opalone, zgrabne nogi. Ona w końcu musiałaby się oderwać od komputera i zauważyć to. Spojrzałaby na mnie raz, lekko zmieszała, ale uśmiechnęła też.
    
    „Nie chciałbym, by się pani obraziła, ale chciałem powiedzieć, że ma pani naprawdę cudowne nogi”, powiedziałbym wtedy stanowczo.
    
    „Nie wiem dlaczego miałabym się obrazić”, odrzekłaby z uśmiechem. „Dziękuję ci za ten komplement, powiem również, że twoje nogi też są atrakcyjne”
    
    Mieszko wzdrygnął się słysząc ten fragment. Nie wiedział dlaczego, ale uznał, że te słowa jego matki brzmiały jak najbardziej realnie. Może dlatego, że widział kiedyś, jak matka rzuciła spojrzenia na Łukasza będącego w krótkich spodenkach.
    
    Może kobietom też się podobają męskie nogi? I jej, czterdziestojednoletniej, starszej pani też? Chociaż chodziło o trzynastolatka? Ale dość interesującego…
    
    - I co dalej? – zapytał niecierpliwie, bo kolega ...
«12...456...34»