-
MW-Preludium Rozdzial II Majka
Data: 15.05.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... żeście te lekcje odrabiały. - Będzie trudno – mówi Majka wracając z teczką, co spojrzę na zeszyt, to sobie przypomnę. – A co ja mam powiedzieć? Udzielam korepetycji w wannie. Nago. Nagim piętnastolatkom. Które cały czas trzymam za cipy - do udzielania korepetycji ręce nie są mi potrzebne, więc mogę w nich trzymać cipy. Którym to cipom udzielałem chwilę wcześniej korepetycji bądź dziewiczych nauk. Dziewczęta chichoczą i łapią za długopisy, mój kutas ma wreszcie szansę odpocząć. Idzie sprawnie, wracamy do tematu. - Wiesz, to dobry pomysł, przecież oficjalnie możesz nam udzielać korepetycji. – A nieoficjalnie naszym cipom – dodaje Majka. – I dupom – zaznacza Kaśka – w dupy też chcemy być ruchane. - Tylko w jedną na raz – zastrzegam – w drugą mogę wsadzić palec. - Albo dwa – proponuje Majka. – Dwa, jeśli będą z masełkiem – uściśla Kaśka. - Niech będą dwa. Z masełkiem – zgadzam się. Rozmowa w wannie jest twórcza i podniecająca. Pomaga nieustanna działalność ciepłych rączek pieszczących mnie delikatnie i namydlonych paluszków próbujących nie nachalnie acz nieustępliwie zmierzyć głębokość dziury w mojej dupie. Wzajemnie, wytrwale próbuję zmierzyć głębokość dwóch rozkosznych cipek spoczywających vis-a-vis mnie, w tej chwili dobrze rozruszanych - właściwie to rozruchanych – gotowych więc na moje dłonie. Czubkami palców wymacałem już dwie dziewczęce macice, więc uznaję pomiary za wykonane. Pannom to się podoba, więc macam te maciczki dalej. Dalej też idzie o ...
... korepetycjach - Właściwie takich normalnych korepetycji też mógłbyś nam udzielać w wannie, tu jakoś wszystko łatwo mi wchodzi do głowy. Myślę o swojej prawej ręce. – Do cipy też łatwiej wchodzi. Na co Majka – A ja, jak pomyślę o swoim palcu, to mogę stwierdzić, że do dupy też – I kiwa palcem w mojej dupie. - To ja skoczę po masełko – zaofiarowuje się Kaśka. Teraz myślę o swojej lewej ręce. Dotykam delikatnie macicy w cipie po lewej. - To może później – reflektuje się Kasia. Zamyślona Majka dodaje: – W naszej klasie jeszcze paru dziewczynom przydałyby się korepetycje, miejsca w wannie dość. Jak myślisz Kaśka? – Korepetycje? Już prędzej nauki dziewicze, korepetycje później, jak która zasłuży. - A jak któraś zacznie kłapać dziobem? Ruchanie piętnastek jest niemodne, przynajmniej oficjalnie. - Och przestań, połowa dziewczyn z naszej klasy już się pieprzyła, niektóre dają dupy od roku, nie wiesz? A loda robiły chyba wszystkie. Ty byłaś ostatnia. Zresztą jak już je wyruchamy można dać im delikatnie do zrozumienia, że ich wyczyny były nagrywane.. - Co do loda, to dalej jestem ostania, bo dzisiaj też jakoś nie miałam okazji – patrzy na mnie i zaczyna wyliczać po kolei zginając palce – Rozdziewiczyłeś mnie, wyruchałeś mnie uczciwie, wsadziłeś mi rękę po samą macicę, co właśnie czuję, miałam twój palec w dupie, swój palec w twojej dupie, miałam twój język w gardle, połykałam twoją spermę, lizałam twoje jaja, miałam je w garści, podobnie kutasa, ale ...