O tym jak wszystko przewróciło się do góry nogami... - Opowiadania Erotyczne

O tym jak wszystko przewróciło się do góry nogami...

... nasady penisa ręką podziałały i na niego. Kutas Tomka był tak sztywny i twardy, że wytrysk był tylko kwestią czasu. Złapał mnie mocno za włosy i zakleszczył pomiędzy dłońmi a wielkim fiutem. Nie chciałem kończyć jednak zabawy zbyt szybko, dlatego gdy tylko czułem zbliżający się finał zwalniałem. Trwało to może kilka minut. W końcu przestałem się pastwić. Gdy zaczął któryś już raz słodko jęczeć poszedłem na całość. Zacząłem silniej poruszać ręką, silniej docisnąłem język i usta, wsadziłem sobie jego pałę tak głęboko jak tylko umiałem. Wystarczyło. Chwila w której wydał z siebie głośny jęk, gdy mocno docisnął dłońmi moją głowę blokując jakiekolwiek jej ruchy, gdy jego kutas naprężył się do granic możliwości nie pozostawiała żadnych złudzeń. Poczułem jak z impetem o moje podniebienie, zęby i język uderzają kolejne fale spermy. Ile tan gość tego ma… Nie chcąc wypluć ani kropli połknąłem pierwszą dawkę nasienia nie przestając obciągać kutasa. Była cholernie gęsta, słonawa, ciepła. Poczułem jej smak w całym gardle. Obciągałem mu dalej zlizując ostatnie krople spermy. Ku mojemu zaskoczeniu fiut wcale mu nie opadł po takiej akcji. Stracił trochę na sztywności, ale wciąż był gotowy do działania. Nie przestawałem zatem, nie dostałem w końcu takiego pozwolenia. Tomasz najwyraźniej też nie chciał kończyć szybko tak wspaniałej zabawy. Zwolnił uścisk dłoni, wyjął mi członka z ust i przykazał, abym zdjął zsunięte ubranie oraz skarpety z jego stóp. Domyślałem się co kombinuje, ale nie ...

... ośmieliłem się ani pytać o zamiary, ani tym bardziej mu sprzeciwiać. Posłusznie ściągnąłem z niego resztki odzieży.

Będąc całkowicie nagi odwrócił się i wyszedł na chwilę do kuchni. Usłyszałem tylko szuranie i trzaski. Wrócił po

chwili trzymając coś w ręku. Spojrzał na mnie z uśmiechem i wydał rozkaz:

- Teraz uklęknij naprzeciwko kanapy. Nigdy nie maiłem jeszcze takiej panny, skoro tak dobrze poszło Ci z obciąganiem, zobaczymy jak dajesz dupy. Uklęknął za mną głaszcząc mnie po twarzy. Zbliżył usta i zaczął całować moją szyję, ucho. Cały czas czułem na sobie jego sterczącą fujarę. Pochylił się podnosząc coś z ziemi i zbliżając ponownie do mojego ucha wyszeptał:

- Obiecuje Ci, że będę delikatny. Otwórz proszę szeroko usta.

Posłusznie wykonałem jego polecenie, po czym włożył mi do buzi swoją zwiniętą skarpetę. Po chwili usłyszałem znajomy głos. Głos rozwijanej, szerokiej taśmy klejącej. Urwał pasek, zamknął mi usta i zakleił. Byłem niesamowicie podniecony. Bałem się, nigdy nie miałem jeszcze w dupie fiuta, podniecenie jednak skutecznie paraliżowało wszelkie formy mojego protestu. Przechylił moją twarz do sobie i powiedział:

- Tylko spokojnie, to dla Twojego dobra. Grzeczni chłopcy nie mają się czego bać…

Będąc cały czas za mną rozpiął guziki moich spodni i wraz ze slipami obsunął je do kolan. Złapał mnie za stojącego członka, chwile go dotykał, po czym powiedział:

- Wiedziałem, że będzie Ci się podobać. Wstań teraz proszę. Wstałem. Podnosząc raz jedną nogę, raz ...