1. Kara, zdrada


    Data: 08.07.2019, Autor: lebar94, Źródło: Lol24

    ... by go tylko nie wypuścić. Czuje jak znów łapie ją za pośladki. Znów ból. Tym razem jednak bez uprzedzania w nią wchodzi. Czuje jego członka w sobie. Jego ruchy nie mają za grosz delikatności. Nie chodzi tu o przyjemność. Tu chodzi o zerżnięcie suki jaką jest. I ona to przyjmuje, wie, że to jest to co powinna dostać.
    
    Po trwającej wieczność agonii bólu i odrętwienia wychodzi z niej całkiem i szybko nią obraca. Czuje jak jej kolana boleśnie uderzają o ziemię i znów czuje spermę na twarzy.
    
    „Nie waż się jej stąd ruszać.” Słyszy i tak robi. Czuje jak spływa jej po twarzy, włosach, szyi. Nie rusza bo tak jej rozkazał. Czuje jak brutalnie podciąga ją na sznurku. Zawiązuje go i odchodzi. Słyszy jak się myje w łazience. Wraca. Łapię ją brutalnie. Znów ból. Już czuje go wszędzie. Nic nie szkodzi chce więcej bo tylko na to zasługuje.
    
    Jego palce rąk brutalnie wbijają się w jej krocze. Szybko i bardzo brutalnie doprowadza ją do orgazmu. Nie ma w tym przyjemności. Przynajmniej dla niej. Kiedy dochodzi z jej ust wyrywa się jęk. Czas traci na znaczeniu. Chwilę po tym czuje jak łapię ją mocno za pośladek by ją ocucić bólem. I na tym koniec idzie do łóżka zwija się w kołdrę i idzie spać.
    
    Ona resztę nocy ...
    ... wisi za ręce na drążku. Ma czas na przemyślenia. Zastanawia się czy dobrze się spisała. Nie zauważa nawet kiedy wstaje świt. Nie wie kiedy się obudził i ile na nią patrzył.
    
    „Chcesz powtórki?” Pyta z szelmowskim uśmiechem. Ona chcesz odpowiedzieć ale nagle przypomina sobie że ma pejcz w ustach. Całą noc go tam trzymała jak rozkazał. Macha tylko głową bojąc się odezwać by jej nie wypadł z ust. Podchodzi do niej odbiera go. Odwiązuje jej więzy. Leci przez ręce. Nie ma sił. Jej obolałe mięśnie nóg nie dają rady jej utrzymać. Wie, że ręce zmęczone całonocnym drętwieniem i drżeniem z bólu są za słabe by ją utrzymać jak będzie upadać. Czuje jak leci. Nagle jednak czuje twardą rękę która ją podnosi i przytrzymuje. Bierze w ramiona, na ręce i zanosi do łazienki. Tam wkłada do wanny.
    
    Czuje łzy, łzy szczęścia. Rozluźnia się oddaje się. Czuje jak ciepła woda zmywa z niej nie tylko spermę ale i winę, czuje jak jego ręce ją obmywają. Czuje jak wyciąga ją z wanny. Wyciera. Nie ma siły stanąć na nogach. Próbuje szeptać jeszcze przeprosiny i podziękowania lecz on ją ucisza delikatnym namiętnym pocałunkiem. Czuje, że odpływa. Łapie ją. Zanosi do łóżka. Kładzie. Czuje jego dotyk, delikatny pieszczący. Odpływa... 
«12...4567»