1. Przygoda w Warszawskim biurze


    Data: 18.07.2019, Autor: RedViper69, Źródło: Lol24

    ... pytając.
    
    Kobieta cały czas była mocno podniecona. Od mężczyzny bił zwierzęcy magnetyzm, bił z jego spojrzenia. Czuła, że tonie w błękicie jego oczu. Serce biło jej jak młotem. Jak zahipnotyzowana patrzyła jak zbliża się do niej pewnym wolnym krokiem. Twarz ją paliła od podniecenia, gdy czuła jego dłonie masowały jej wielkie piersi. Jego ciepłe, silne palce bezlitośnie torturowały jej wielkie atrybuty kobiecości. Raz po razie zaciskały się, wykręcały i pociągały za jej sutki. Był delikatny, ale dominujący. Miał silne, ciepłe dłonie. Czuł, jak przyjemne uczucie przelewa się przez jej skórę, jak wchodzi w nią coraz głębiej i opanowuje coraz bardziej jej ciało. Wraz z naporem intensywności pieszczot, strach kobiety znikał. Jej ograniczenia ruchowe, niezdolność do obrony sprawiały że zaakceptowała w swojej głowie, swoją pasywna rolę. Oddała się przyjemnej rozkoszy jaką mężczyzna, poprzez swój dotyk, napełniał jej ciało. Gdzieś w głębi duszy zdawała sobie sprawę, że dokładnie tego potrzebowała. Szoku emocji i mocnych doznań dla ciała. Jej ciało przebiegł gwałtowny dreszcz, gdy pomiędzy udami, w swojej wilgotnej, wołającej o rozkosz kobiecości, poczuła wirujący palec. Mężczyzna trafił idealnie w guzik w jej wnętrzu. Muskał go mocno, ale z wyczuciem i niesamowita precyzją. Jej spragnione ciało opanowywała rozkosz. Robiła to w szalonym tempie. Czuła jak, spirala rozkoszy wychodzi z jej tajemniczego punktu i płynie do jej umysłu, po drodze zahaczając o wszystkie ośrodki w ciele, ...
    ... które pobudzane, budziły ciemna stronę jej natury. Spirala koloru złotego pędziła przez jej ciało niczym meteor po niebie. Zatańczyła w jej podbrzuszu roznosząc i lokując tam przyjemne ciepło, które natychmiast zaczęło mocno mrowić. Sunęła wzdłuż kręgosłupa, a jej rozkoszne ciepło przenikało do zakończeń nerwowych, które niosły je do wszystkich zakątków, jej nakręconego podnieceniem ciała. Nie wiedziała zupełnie co się z nią dzieje, w gardle jej zaschło, oddech stał się płytki i szybki. Jej spojrzenie powędrowało ku prężącej się męskości, której wzwód doskonale był widoczny pod wypukłością spodni mężczyzny. Iwona poczuła przemożną chęć dotknięcia jej, sięgnięcia po nią ręką. Zapragnęła poczuć ją głęboko w sobie. Zamknęła oczy, ciężko oddychając i próbując opanować drżenie. W końcu przechyliła głowę na bok i zębami sięgnęła do rozporka spodni mężczyzny…..
    
    Leżała zmęczona na fotelu, jej wyczerpane rozdygotane ciało pławiło się w popołudniowym warszawskim słońcu. Pamiętała to uczucie, jak wszedł w nią. Jak jego męskość i jej kobiecość zatraciły się we wspólnym tańcu który spoił ich wspólną namiętność. Oboje tego pragnęli i nie chcieli się temu oprzeć. Pamiętała jak mężczyzna wlewał w nią żar swojego pożądania z każdym mocnym pchnięciem, a ona najwyższym wysiłkiem powstrzymywała swoje krzyki. Wspominała, jak szczytowała, a jej ciało przechodziły dreszcze rozkoszy, Jeszcze czuła, jak jej cudownie pogrążonym w przyjemności ciałem wstrząsały spazmy, gdy straciła nad nim resztki ...
«12...5678»