1. Tato i ja, część V


    Data: 26.07.2019, Kategorie: Geje Autor: Wino1901, Źródło: Pornzone

    ... nawet jakiś bolesny orgazm. Tak jakby było tego za dużo, za często. Ojciec po chwili zwolnił i też wystrzelił, z ciężkim sapaniem. Docisnął mnie do ściany i wylewał się moją dupę. Po wszystkim wyjął, szybko swojego kutasa ze mnie, dysząc oparł się całym ciężarem na mnie i uśmiechnięty powiedział sapiąc:
    
    - Synu jesteśmy pod prysznicem, sraj tutaj i tak wszystko poleci do ścieków.
    
    Znów posłuchałem ojca, a że przed chwilą się wypróżniałem, to faktycznie nie było tego dużo. W międzyczasie ojciec się pochylił i zaczął z mego brzucha zlizywać spermę. Ta znów była zaschnięta i trochę szarpał mnie za włoski, ale byłem w błogim nastroju, lekko zmęczony. Ojciec wziął żel pod prysznic, kazał wystawić moje ręce, nalał i sobie i mi sowitą porcję żelu i zaczął rozsmarowywać po moim ciele. Mi kazał zadbać o swoje ciało, co dla mnie było przyjemnością. Oczywiście ojciec zaczął od badania mojej dupy, sprawdził wszystko i powiedział, że wszystko jest OK. Ja zaś zacząłem od Jego klatki piersiowej, później ramion. Wzajemnie się mydliliśmy i pieściliśmy, a cały czas ściekała po nas woda. Gdy wreszcie się umyliśmy, tato mocnym strumieniem wody oczyścił kabinę, zakręcił wodę, otworzył drzwi prysznica i podał mi ręcznik. Sobie wziął drugi, szybko się wytarłem i gdy byłem gotowy, żeby iść do łóżka, posłusznie czekałem na ojca, żeby zobaczyć czy weźmie mnie na ręce, czy będzie kazał za sobą iść. Tato wziął ręcznik ode mnie, swój i mój powiesił, po czym uśmiechnięty wziął mnie na ręce i zaniósł ...
    ... do łóżka.
    
    - Wymęczyłeś mnie Patryś dziś. Jesteś niesamowity.
    
    - Tato, to Ty mnie wymęczyłeś i to Ty jesteś niesamowity.
    
    Leżąc nago na łóżku tuliliśmy się do siebie i rozmawialiśmy:
    
    - Patryś, a jak Ci się podobało lizanie mojej dupy, gdy się wysrałem.
    
    - No przyznam szczerze, że na początku mnie to przeraziło, ale później jakoś mocno podnieciło.
    
    - Czyli na początku był opór – stwierdził tato – muszę Ci się do czegoś przyznać. Gdy wymyśliłem dziś kwestię tego, że masz na mnie czekać i sprawdzić, czy ja chcę Cię wziąć na ręce czy nie, to powiedziałem to specjalnie, żeby mieć argument kary, w razie gdybyś się jakoś przed tym bronił. Tymczasem chciałem, żebyś czasem popieścił tak mój odbyt po sraniu. Chciałem po prostu złamać Twój pierwszy opór. Chyba się udało?
    
    - Tak udało się. I faktycznie na początku czułem opór, ale później pojawiło się podniecenie. Na szczęście nie było tego gówna za dużo, więc lizanie sprawiło mi przyjemność.
    
    - To dobrze. Na przyszłość pamiętaj, że w razie czego masz papier toaletowy.
    
    - Dobrze tato – zobaczyłem, że temat jest skończony, ale widząc, że weszliśmy na fajny etap wzajemnej rozmowy i chciałem nawiązać do rozmowy z panią Danusią – i co takiego chciała pani Danusia?
    
    - To co myślałem. Chciała się ze mną przespać – ojciec spojrzał na mnie i się uśmiechnął – a właśnie, jak chcesz, to nałóż sobie tego ciasta od Niej.
    
    - Na razie nie mam ochoty. Ale powiedz co mówiła, jakich argumentów użyła.
    
    - Oj przecież to nieważne, ...
«12...567...11»