Wstydliwy Jacuś
Data: 19.08.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: RuOb, Źródło: Pornzone
... i patrzył przed siebie, jakby wyobrażał sobie, że jest jednak ubrany. Był to dla niego rzeczywiście ciężki moment. Swojej nagości strzegł jak największego skarbu. Nie licząc wczesnego dzieciństwa, nikt nie widział go rozebranego. A teraz stał w samych skarpetkach przed prawie obcym mężczyzną, którego się panicznie bał. Penis chłopca był całkowicie miękki, ale nie mały, z resztą nie pokazał jeszcze swoich możliwości. Owłosienie tam miał skromne i było wyjątkowo jasne, chociaż widać było, że się nie goli. Marek doznał tego upragnionego uczucia dziwnej satysfakcji, jakby triumfu, że kogoś łamie. Usiadł na brzegu łóżka, kazał młodemu podejść bliżej. Jacuś wykonał polecenie, ale nadal nie siebie nie patrzył. Stanął przed Markiem, który mógł teraz dokładniej przyjrzeć się temu czego chłopiec tak bardzo nikomu nie chciał pokazać. Marek lubi patrzeć na miękkie fuitki, szczególnie podobają mu sie takie z jakby za długim napletkiem. Dotknął tego czego nikt poza właścicielem przed nim nie dotykał. Chłopiec odruchowo zrobił krok do tyłu i przesunął ręce żeby odepchnąć dłonie Marka. Oberwał za to po łapach, mężczyzna chwycił go za mosznę i przyciągną do siebie. Młody syknął z bólu. Dużo go kosztowało trzymanie rąk przy sobie, kiedy Marek obmacywał jego jądra. W końcu przyszedł czas oględziny kutaska. Chwycił go w dwa palce i już miał zsuwać napletek, kiedy przyszło mu do głowy, że młody nie patrzy
- patrz na to co robię!
Nastolatek pokornie opuścił głowę i powoli otworzył ...
... oczy. Zobaczył, wygoloną prawie na łyso, głowę mężczyzny, który teraz wyglądał jak typowy dres, na wysokości swojego nagiego krocza. Nie mógł już dłużej okłamywać swojej świadomości, jest nagi. Łzy napłynęły mu do oczu i zaczęły ściekać po policzkach. Marek delikatnie (nie wiedział czy wszystko z nim w porządku, skoro młody tak bardzo się wstydził) zsunął jego napletek, zszedł gładko. Nasunął z powrotem i powtórzył tę czynność kilka razy. Pomimo ogromnego zażenowania, jakie w Jacusiu budziła ta sytuacja, a może właśnie dlatego, jego penisek zaczął twardnieć. Wstyd młodego sięgnął zenitu, rozpłakał się w głos jak dziecko. Dzika satysfakcja, jaką osiągnął w tym momencie Marek mieszała się ze współczuciem. Dał młodemu na chwilę spokój i pozwolił położyć się na łóżku, ten położył się na brzuchu i wtulając głowę w poduszkę, wciąż szlochał. Marek miał już potężny, wręcz bolesny, wzwód, a przecież sam był wciąż ubrany. Rozebrał się z uczuciem ulgi. Sącząc whisky zastanowił się przez chwilę czy kontynuować zabawę, czy w tym momencie wbić się pomiędzy te jędrne, nie owłosione pośladki, których widokiem dopiero teraz mógł się nasycić i zakończyć jak najszybciej. Postanowił zaoszczędzić młodemu lizanie swoich stóp, pach i lanie dupska, a nawet oral. Wygrało współczucie i to nieznane mu uczucie jakie wzbudzał w nim ten słodki młodziaczek. Nie potrafił odpuścić sobie wypieszczenia i wylizania tego pięknego, młodziutkiego ciałka. Bardzo zaczęło zależeć mu na tym żeby Jacuś też miał z tego ...