1. Tato i ja, część VII


    Data: 06.09.2019, Kategorie: Geje Autor: Wino1901, Źródło: Pornzone

    ... wspominając dzisiejszy poranek, oczyściłem się wilgotnymi chusteczkami i poszedłem spać. Ciężko jednak było mi zasnąć, bo nie czułem nogi ojca na sobie, przekręcałem się z boku na bok i znów poszedłem spać ok. północy.
    
    Rano wstałem po 10:00. Gdy szedłem do łazienki, taty już nie było, a mama stała w kuchni.
    
    - Cześć mamo – powiedziałem.
    
    - Cześć synu – odrzekła mama.
    
    Ja poszedłem do łazienki, wziąłem prysznic, wytarłem się i chciałem iść do kuchni. W korytarzu spotkałem mamę, zamykającą drzwi na klucz. Spojrzałem zdziwiony:
    
    - Czemu zamykasz drzwi na klucz? – spytałem.
    
    - A taki nawyk z miasta – odpowiedziała mama – czuję się bezpieczniej.
    
    Zdziwiony poszedłem do kuchni. Na stole stało już śniadanie, herbata i kawa. Usiadłem do stołu i zacząłem jeść.
    
    - Tato Cię zmusza do tego? – spytała mama
    
    - Do czego? – spojrzałem zdziwiony na mamę i trochę zacząłem się bać.
    
    - Do seksu – odpowiedziała mama patrząc mi prosto w twarz.
    
    - Mamo o czym Ty mówisz? – spytałem przerażony.
    
    - Nie zaprzeczaj. Widziałam wczoraj – odpowiedziała mama wciąż patrząc mi w oczy.
    
    Serce mi kołatało z przerażenia. Nie wiedziałem co tak naprawdę mama wie i nie wiedziałem jak to rozegrać.
    
    - Mamo co widziałaś? – próbowałem ją i siebie uspokoić, zyskać na czasie i zyskać informacje od Niej.
    
    - Nie odpowiesz po dobroci… - orzekła z rezygnacją mama – to w takim razie powiem co widziałam. Do Kościoła wczoraj wyszłam godzinę wcześniej, bo chciałam zajść do Danusi. Zaszłam tam, ...
    ... ale u Danusi był harmider, ona też się szykowała. W tym czasie Jej córka poprosiła o 2 zł na tacę. Danusia była zabiegana i nie miała nawet czasu zajrzeć do portmonetki, więc ja postanowiłam zajrzeć i dać dziecku pieniążka. I wtedy zauważyłam, że sama nie wzięłam portmonetki. Pomyślałam, że i tak z Danusią nie pogadam, bo Ona ma cały dom na głowie, więc zamiast na nią czekać, mogę pójść po portmonetkę i wyjść do Kościoła. Spokojnie zdążę. Wiedziałam, że z ojcem śpicie, bo wychodząc, tylko szepnęłam ojcu, że przed kościołem zajrzę do Danusi, ojciec coś tam mruknął i poszedł spać. Tak mi się przynajmniej wydawało. Wracałam więc do domu, a że psy mnie znają to nawet nie szczeknęły. Weszłam do domu w ciszy, bo nie chciałam Was budzić, a z naszej sypialni zaczęły dobiegać jęki Twoje i taty. Były one jednoznaczne. Zamurowało mnie. Nie zamknęliście nawet drzwi od sypialni i tak byliście sobą zajęci, że Bożego świata poza sobą nie widzieliście. Zszokowana zajrzałam przez drzwi, leżałeś w jakiejś dziwnej pozycji i krzyczałeś: „Tato błagam, wejdź we mnie” czy jakoś tak. Chciałam zareagować, bo myślałam, że ojciec robi Ci krzywdę, ale stwierdziłem, że raczej Wam obojgu to się podoba. Wzięłam swoją portmonetkę z szafki na buty i cicho wyszłam. W sumie nie wiedziałam jak zareagować. Odpowiedz mi teraz na pytanie. Czy ojciec Ciebie do tego zmusza?
    
    Słuchałem tego jak zamurowany z rozdziawioną i przerażoną gębą. Stwierdziłem jednak, że nie mogę zwalać na ojca niczego.
    
    - Nie mamo – ...
«12...8910...»