1. WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI


    Data: 06.06.2018, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah, Źródło: xHamster

    ... Musiałam je nosić zawsze i wszędzie. Były koloru bordo lub granat. Nie wolno mi było ich zdejmować. Na stopach jasne pantofelki na niskim obcasie. Prosty delikatny makijaż powiększał oczy i rzęsy podkreślając czerwienią duże usta.
    
    - Piękna dziewczynka, z ciebie, palce lizać i schrupać w całości – żartował. Ogarnij tutaj trochę i zejdź na dół. Zrobiliśmy ostatnie porządki i pociągnięcia. Byliśmy gotowi. Dochodziła piąta po południu. Przez otwarte na oścież drzwi tarasu wlewał się ciepły, wczesny, letni wieczór. Ciut po siedemnastej usłyszeliśmy samochód wjeżdżający na podjazd, brama była otwarta wcześniej. Pan wyszedł przywitać gości a ja stałam skromnie ze spuszczonym wzrokiem, zerkając z ciekawości spod długich rzęs. Srebrny łańcuszek, przypięty do obróżki wisiał swobodnie. Słyszałam jak Pan wita się z kimś. Otworzyły się drzwi do korytarzyka, goście weszli, a następnie weszli do salonu. Wysoka Pani przodem, za nią Pan a na końcu ktoś jeszcze, prowadzony na takim samym jak mój łańcuszku, trzymanym przez Panią. Stałam nie śmiąc podnieść wzroku.
    
    - Proszę, Krystyno, to jest moja Łucja – usłyszałam głos Pana i poczułam lekkie szarpniecie łańcuszka. Dygnęłam grzecznie.
    
    - Tak, śliczna, widywałam ją z dala na przyjęciach. Obróć się dziecko. – Powiedziała Pani niskim głosem niebudzącym sprzeciwu. Obróciłam się powoli dookoła mając wzrok skromnie opuszczony. – Bardzo ładna, Piotrze. Gratuluję. I jeszcze raz zgadzam się na Twoją propozycję. Jestem pewna, że pasują do ...
    ... siebie. – Oznajmiła Pani.
    
    - Łucjo - usłyszałam głos Pana i podniosłam wzrok patrząc na niego – To jest Pani Krystyna. Pani Krystyna jest Panią Kasi – objaśniał Pan. Spojrzałam na ładną trochę męską twarz Pani Krystyny. Uśmiechnęłam się dygając głęboko. – Witam Panią, Pani Krystyno. Rzekłam cicho, ale wyraźnie. Serce zabiło mi mocno, domyśliłam się. Przecież ta Pani, która widywałam na przyjęciach to Pani tej pięknej czarnulki, więc czyżby Pan, nie to chyba sen, tak sen. Myśli kołowały mi się jak szalone. Pan spostrzegł moje oszołomienie i już nie czekał dłużej. Skinął Pani Krystynie a ta kiwnęła dłonią, pociągając łańcuszkiem i zza pleców Pan wyszła ta właśnie suczka, którą polubiłam na spotkaniach. – Łucjo to jest moja Kasia. Tak jak ty ona też pragnie mieć przyjaciółkę. Jestem pewna, że polubicie się. – Oznajmiła Pani Krystyna. Patrzyłam na Kasię. Śliczna, czarne błyszczące loki, kaskadą spływały na ramiona i plecy. Wielkie, ciut skośne oczy podkreślone długimi rzęsami i makijażem, oczy o czarnych źrenicach, patrzące mądrze i jakoś łagodnie oraz usta z wydatnymi, rozchylonymi, kaszmirowymi wargami czekającymi na pocałunek. Czarna obcisła mini podkreślająca jej kształty. Szerokie biodra i dupcia, tak jak moja, mocne, białe uda w czerwonych pończochach, podtrzymywane fioletowymi gumkami od pasa i białe majteczki, obcisłe, tak jak u mnie, podnoszące pośladki i wchodzące między, odsłaniające dół dupci. Fioletowe pantofelki na niskiej szpilce. Srebrny łańcuch na szyi. Czarna ...
«12...102103104...152»