WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI - Opowiadania Erotyczne

WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI

... zaśmiał się pojmując ten ruch. Kasia jeszcze bardziej poczerwieniała. Domyśliłam się. Spojrzałam dyskretnie w dół. Majtki Kasi mocno podniosły w górę sukienkę.

- Łucjo, figlaro, daj spokój Kasi. Powiedział Mój Pan. I zwracając się do Pani Krystyny dodał: - Bywa czasem niesforna, ale to wypływa z jej niespożytego temperamentu. – Och nic się nie stało, Kasia jest ogromnie pobudliwa. Dajmy już temu spokój, zmieńmy temat i zostawmy je sobie samym. – Powiedziała Krystyna. Zabraliśmy się za frykasy na stole i rozmowa potoczyła się swobodnie. Myśmy z Kasią tylko odzywałyśmy się pytane. Piotr opowiedział Pani Krystynie całą historię o mnie a ona o Kasi. Potem odpowiadałam na pytania Pani a Kasia na pytania Mojego Pana. Słuchałyśmy tego wszystkiego grzecznie trzymając się za ręce pod stołem. – Łucjo, co tam robicie pod stołem z rękoma? – Spytała nagle Pani Krystyna, zaskakując nas. – Nic, niegrzecznego, proszę Pani, trzymam Kasie za rękę, to wszystko. – Odparłam wystraszona kładąc dłonie na stole. Kasia zrobiła to samo. Później spacerowaliśmy z obie po ogrodzie śmiejąc się i podskakując. Cały czas na widoku Pana i Pani, którzy siedzieli na tarasie i rozmawiali. Po pewnym czasie zostałyśmy zawołane każda osobno. Mnie pytała Pani Krystyna jak podoba mi się Kasia i czy pragnę się poznać z nią bliżej. Mówiła o Kasi, że jest bardzo pobudliwa seksualnie i aktywna i co wtedy trzeba zrobić, aby się ona uspokoiła. Czy to mi nie przeszkadza? Odpowiedziałam, że pragnę być przyjaciółką ...

... Kasi na długo. Wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, że będzie to przyjaźń na zawsze. A jeśli chodzi o te d**gą sprawę to zrobię tak jak postanowi Mój Pan. Wtedy Pan Piotr powiedział, że wyraża całkowitą zgodę na to. Podziękowałam mu i pozwolono mi odejść. Teraz Pan Piotr zadawał podobne pytania Kasi dotyczące przyjaźni. Wyjaśnił, dlaczego jestem bierna i uległa. Uprzedził Kasię, ze mam spontaniczny charakter, bywam niesforna i potrafię sprytnie dopiąć celu. Ponadto jestem niesamowicie podniecająca i Kasia ze swoją nadpobudliwością może czuć się zmęczona. Powiedział też, że pozwolił mi całkowicie na zaspokojenie potrzeb Kasi i co ona myśli o tym. Otrzymał podobne odpowiedzi jak Pani Krystyna ode mnie. Pani Krystyna powiedziała Kasi, że pozwala jej na pełną swobodę postępowania jej jak zajdzie potrzeba a ja się zgodzę. Kasia podziękowała im i przybiegła do mnie. Zaczęłyśmy gorączkowo szeptać między sobą całując się. Byłyśmy na prawdę szczęśliwe. Tak zaczęła się nasza przyjaźń, która przetrwała do dzisiaj mimo zakrętów losu. Wszystko układało się cudownie. Oboje nasi opiekunowie też przypadli sobie do gustu. Dzięki temu widywałyśmy się niezwykle często. Gdy bywałyśmy na tych samych przyjęciach Czasami udawało nam się pogadać chwilkę lub pocałować jak nikt nie widział. Pan Piotr i Pani Krystyna raczej nie afiszowali się ze swoją znajomością, przeto my też nie mogłyśmy za często przebywać obok siebie. Z d**giej strony musieliśmy być blisko opiekunów, aby być gotowe na wszelkie ...