WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 06.06.2018,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah, Źródło: xHamster
... wiadra jak u mnie. –Pytałam. – Jak to, gdzie, pod siebie, dlatego materac jest gumowy? – Zmykamy. Tu nie wolno wchodzić bez Pani. Jakby nas nakryła to by nam nie przebaczono tej samowoli. – Szepnęła i szybciutko wróciłyśmy do pokoju. Wielki kutas Kasi tymczasem zwisł już całkiem. Chciałam go znowu postawić, ale ona zaczęła teraz ze mnie zdejmować ciuszki. Wkrótce stałam całkiem naga. Kasia też zdjęła resztę bielizny. Stałyśmy naprzeciw nagie i podniecone tą sytuacją. Nasze piersi falowały szybko. Ona i ja mamy małe piersi. Jej są bardziej stojące i jakby bliżej siebie z różowymi sutkami. Moje bardziej wiszące i rozwarte z grubymi ciemnymi sutkami. Nie są to prawdziwe cycki, ale ukształtowane przez używanie kremów i pigułek. Przecież jesteśmy w gruncie rzeczy chłopakami. No, ale to nie istotne. Kasia pociągnęła mnie do łazienki, gdzie zrobiłyśmy sobie wzajemnie lewatywy, aby być czyste do seksu. Co prawda każda z nas zawsze miała robione lewatywy codziennie kilka razy, ale lewatywa to nie tylko sama w sobie to też jest seks? Niestety niedoceniony u nas dzięki fałszywemu wstydowi, pruderii i zrobienia z tego tabu oraz dzięki tzw. Znawcom straszącym ludzi wydumanymi konsekwencjami. A wystarczy, jak we wszystkim w życiu, umiar i ostrożność. W trakcie lewatyw pieściliśmy się i całowali. Kasia stała oparta o wannę, w rozkroku z wypiętą pupą, w której cipie była wsadzona i zamocowana kanka, przyjmowała powoli lewatywę pięciolitrową. Ja siedząc pod nią obciągałam jej wiszącego ...
... sztywno kutasa i bawiąc się jajkami. Robiłam to powoli, dawkując narastające podniecenie tak, aby narastało wraz z opróżnianiem zbiornika. Udało mi się to perfidnie dokładnie. Gdy Kasia zaczynała piaty litr, jej brzuch wisiał ciężko nade mną, sapała i jęczała głośno nie mogąc ustać na nogach.
- Nie mogę, już nie mogę, zaraz padnę. – Krzyczała. Zwiększyłam ssanie. Poczułam mocne skurcze kutasa. Zassałam mocno i głęboko. Kasia jęknęła i zalała mi gardło ciepłą spermą. Orgazm podciął jej nogi. Leżała na podłodze z rura lewatywy w dupce. Ostatnie krople lewatywy spływały do jej wielkiego teraz brzuszka. Półsztywny kutas, błyszczał, leżąc na udzie. Mruczała rozkosznie, jak zawsze po orgazmie. Wyjęłam jej z cipki kankę. Masowałam opięty brzuszek wylizując dokładnie kutaska i jajka. Kasia siedziała na sedesie, wypróżniając się, a ja klęcząc przed nią pieściłam ją całując w dostępne miejsca, ssąc i gryząc sutki i kutaska, który znowu wyprężył się. Wielu z Was pewnie pomyśli, jak ona mogła wsadzać głowę między uda jej uda w trakcie wypróżniania? Przecież zapach był nie najlepszy. No i co z tego. Mogłam i Kasia Mogła! Byłyśmy wtedy i teraz prawdziwymi przyjaciółkami. Nic nasz nie brzydziło i odstręczało od d**giej, nawet taki zapach. Piłyśmy wzajemnie swoje wszystkie soki. A w seksie z „kakaukiem” (s**t) nie tylko wymazywaliśmy się całkowicie, ale i jedliśmy to, co d**ga dawała. Tak, doświadczałyśmy i zostałyśmy ułożone do KAŻDEGO rodzaju seksu. Nie wiele jest taki suczek. Teraz, gdy ...