WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI - Opowiadania Erotyczne

WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI

... dupę wielka strzykawkę metalową zakończona dużej średnicy rurą. Poruszając szybko tłokiem powodował zasysanie i wtłaczanie płynu. Po pewnym czasie płyn poruszał się na całej długości jak taran. Mój brzuch zaczynał drgać a następnie całe moje ciało szarpało się konwulsyjnie. Krzyczałam bardzo. Podobny rezultat był osiągany, gdy napełniona lewatywą byłam ruchana ręcznie wielkim penisem. Muszę dodać, że przed każdą serią lewatyw Pan mówił, co będzie robił, dlaczego i jak mam się zachować. W ten sposób powoli poznawałam tajniki różnego rodzaju seksu. Goście zapraszani przez Panią specjalizowali się w różnych odmianach seksu. Przeważnie był to seks sado-maso, gdzie ja byłam maso. Bardzo często byłam rozciągana na wspomnianym uprzednio stołku do bicia, gdzie dostawałam, bo pośladkach, udach. Najczęściej z wyciągniętymi i zaciśniętymi w tyle jajkami. Rozciągano mnie na stole, słupie czy poprzeczkach i chłostano po cyckach, kutasku, brzuchu (po uprzednim wypełnieniu lewatywą), pachwinach czy udach. Nie omijano też samego odbytu. Inni stosowali wiązania, podwieszania. Właściwie to płakałam zawsze bez przerwy. To jedno mogłam robić nie narażając się na karę, która była nieuchronna i gdy raz ustanowiona to nie mogła być odwołana. Sesje odbywały się też u Pani w domu. Miała tam osobne pomieszczenie na ten cel. Najpierw z reguły, gdy już byłam naga, po lewatywach i stałam przy wskazanym stanowisku, Pani pokazywała mi zdjęcia w kolorowych książeczkach lub wyświetlała film ukazujący ...

... powyginane, naprężone ciała poddawane zabiegom seksualnym. Z ekranu dolatywał często nieartykułowany skowyt, odgłosy bicia i lania wody. Po tym wstępie zapłakana kładłam się na fotelu lub stole odpowiednio rozwierając uda i wypinając narządy lub odbyt czy eksponując cycki. Po chwili ból zaczynał mnie opanowywać i zaczynałam kwilić i głucho stękać jak na pokazywanych wcześniej filmach. Miałam seks z igłami w cycki, sutki, jądra penisa i odbyt. Kiedyś Pani zaszyła mi wylot cewki i odbyt nicią. To był szczyt myślałam, że zwariuje. Wtedy myślałam, że już więcej mnie nowego nie spotka, bo poznałam wszystko. Jakże się myliłam. Jak wspomniałam stałam się dosyć znana w pewnym wtajemniczonym gronie ludzi wpływowych? Gdy tylko cos mi nie wychodziło, czy coś chciałam to niewidzialna siła usuwała trudności. Nie powiem, że w ten sposób nie musiałam się uczyć, o nie tak to nie działało. Jeśli miałam kłopoty ze zrozumieniem i nauką czegoś to zaraz znalazł się ktoś, kto prywatnie mnie uczył w domu i pomagał zrozumieć problem. Oczywiście po korepetycji był seks, dawałam zwykle dupy i obciągałam lub pieściłam. Czasem były to wyuzdane zachcianki. Ale jako doskonała transwestytka nie odmawiałam. W wakacje nie było problemu ze spotkaniami i sesjami. W roku szkolnym już tak często nie było. Jednak nie zaniedbywałam się. Nauczono mnie lawirować w domu, aby nie podpaść. Czasami dostawałam alibi o zajęciach pozaszkolnych itp. W szkole nadal spotykałam się z kolegami na stryszku czy w innych miejscach. ...