WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 06.06.2018,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah, Źródło: xHamster
... wstydziłam się tego kostiumu.
- Czy zgodzisz się, abyśmy ogolili ci głowę na łyso oraz wygolili brwi. – Spytał niespodzianie. Patrzyłam zaskoczona na niego.
- A co będzie na uczelni. Jak ludzie zareagują? Mogę mieć kłopoty. Głowa to jeszcze, ale brwi. To rzuca się w oczy. – Wahałam się poważnie.
- Nie masz się, czego martwić. Pełno jest łysych lub prawie łysych. A co do brwi to powiesz, że ze względów zdrowotnych. Zresztą są pewni ludzie, którzy załatwią, co trzeba jak zostaniesz przyjęta. Test i inicjacja odbędzie się na pierwszym basenie. – Tłumaczył spokojnie.
- Noo. Dobrze zgadzam się, ale co do brwi to się boję i chcę mieć możliwość zapuszczenia ich powrotem, gdybym źle to znosiła, proszę bardzo Pana. – Mówiłam cicho
- Zgoda to powinno dać się załatwić. My wymagamy bezwzględnego posłuszeństwa, ale nie za wszelką cenę. - Oznajmił
Po przymiarce Piotr zawiózł mnie do kosmetyczki, gdzie usunięto mi wszystkie włosy z ciała. Stałam się naprawdę śliczna i kusząca. Patrzyłam na łysą bez brwi głowę i doszłam do wniosku, że to może być podniecające bardziej. Jak obiecał nic mnie to nie kosztowało? A na pewno nie było to tanie. Później już sama chodziłam do tej kosmetyczki na umówioną przez niego godzinę. Jak wspomniałam „kąpiel” odbywała się w zamkniętej grupie ludzi i ewentualnie gości zaproszonych? Nikt wtedy nie miał wstępu a zaproszeni goście byli dokładnie sprawdzani i musieli być zaakceptowani. Obsługa basenu tez była jednoosobowa wówczas i ta sama ...
... sprawdzona osoba. Na pewno dobrze jej się to opłacało. Jak się pewnie zorientowaliście się nie byli to jak na owe czasy „zwykli zjadacze chleba?. Ja też zanim się tam dostałam zostałam „sprawdzona”. Chociaż jako „dziewczynka do uciech” miałam łatwiej. Grupa składała się z kilku osób różnej płci. My w grupie usługowej byliśmy trzymani osobno. Nie niezamykani, ale nie wolno było nam się zbliżać niezaproszona. Skład naszej grupy to dwie” panie”, jeden „pan”, jeden chłopak, jedna transka, czyli ja. Każdy miał jakieś szczególne cechy wygląd, narządy, możliwości itp. Z masochistek byłam tylko ja. Koło pryszniców były pomieszczenia. Jedno dla „grupy”, gdzie mogli posiedzieć porozmawiać, wypić itp. Tam nie wolno było być bez okrycia. Obowiązywał minimum szlafrok kąpielowy. d**gie pomieszczenie było dla nas. Bufet też obficie zaopatrzony, ale bez alkoholu tylko napitki bez procentów. Tutaj też musieliśmy być albo ubrani albo w szlafroczkach. Każdy miał kilka szlafroczków czy innej garderoby. Ja i panie mieliśmy przeźroczyste okrycia bardzo eleganckie i bieliznę. Trzecie a właściwie trzy mniejsze pokoiki służyły do uprawiania seksu. Poza tym seks był dopuszczalny w ubikacji i pod prysznicami. Następne pomieszczenie jasno oświetlone wyłożone kafelkami wyglądało jak spora łazienka z sedesem, wanną i prysznicem. Rzeczywiście tak było, jak powiedział mi później Pan Piotr była ona dla lepszych gości. Całe to wyposażenie było przywożone i rozstawiane w przeddzień jak mieliśmy się „kąpać. Nie zawsze ...