-
Żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek.
Data: 21.10.2019, Autor: zuzanna, Źródło: Lol24
... Nagle poczułam miły dreszcz, kiedy pomyślałam o tym, że jednak mógłby ktoś nas tutaj dyskretnie podglądać. Nie musiałam długo czekać, przy furtce stanął mężczyzna. W pierwszej chwili nie zorientował się, że czeka go taka miła niespodzianka, ale zrobił kilka kroków, stanął i zaczął się nam przyglądać. Strasznie mnie to podnieciło, że na nas patrzy, chciałam, żeby podszedł jak najbliżej i zwalił przy mnie konia. Facet rozpiął rozporek, chwilę poruszał kutasem i zaczął iść w naszą stronę. Stanął przede mną i zaczął go trzepać, jęczałam, byłam bliska orgazmu. Chłopak walił mnie z całych sił, aż dzwoniły szyby w oknach domku, krzyczał i nagle zaczął we mnie tryskać. Tym razem jego kutas szybko zrobił się wiotki, a ja byłam dalej napalona. Odwróciłam się twarzą do domku, pochyliłam się lekko i oparłam rękami o parapet. Rozsunęłam nogi, wypięłam się i poczułam jak wbija się we mnie ostro chuj obcego faceta, jak rozsuwa mi pośladki i ciasno wchodzi w moją w moją niezaspokojoną dziurę. Rżnął mnie od tyłu i jednocześnie jedną ręką masował mi łechtaczkę, a drugą ściskał mój cycek. Bardzo szybko zaczęliśmy obydwoje krzyczeć z rozkoszy, a w tym samym momencie, kiedy on się we mnie ...
... spuszczał, targał mną nieziemski orgazm. Było już późno, musiałam wracać szybko do męża. Leżał na łóżku z laptopem, w niedbale narzuconym szlafroku, z wielkim, grubym, twardym chujem na brzuchu. Domyśliłam się, że podnieciło go to, co w tej chwili oglądał. Z laptopa dochodził namiętny krzyk i z przerażeniem odkryłam, że to jest krzyk Elwiry. Na ekranie zobaczyłam naszą kawiarnianą łazienkę i rozwartą cipkę Elwiry, w którą wkładam pięść. Mój mąż się roześmiał. - Przepraszam, zamontowaliśmy z mężem Elwiry tam kamery, bo już dawno was o to podejrzewaliśmy. Teraz rozumiem, że potrzebujecie siebie nawzajem tak mocno, jak i nas. Nie wiedziałem, że umiesz się tak szaleńczo podniecić. Położyłam się obok niego i zaczęłam głaskać jego chuja, ale pomimo tego, że tak twardo stał, nie potrafiłam się podniecić, byłam tego dnia naprawdę wyruchana na wylot. Delikatnie odsunął moja rękę i powiedział: - Mężczyźni czasami lubią sobie ulżyć pod pornola. - i włączył od początku mój film z Elwirą. - A swoją drogą, mogłybyście nas kiedyś zaprosić. - sapał, trzepiąc konia. - Może jutro? - uśmiechnęłam się i poczułam, że moja niesforna pizda robi się mimo wszystko mokra. . . . ,