-
Prawdziwie Oswieceni Cz2
Data: 09.11.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys, Źródło: SexOpowiadania
... sztucznego penisa codziennie wchłaniał Etana zaciskając się na nim i powodując jeszcze większą rozkosz. Etan oderwał się od niego klęcząc i złapał jego grubego penisa nie zaprzestając jednak już całkiem wprawnej i rytmicznej kopulacji. Mocno zacisnął na nim dłoń. Członek napuchł jeszcze bardziej, a Zetar jęknął głośniej przygryzając mocno swój nadgarstek aby uciszyć jeszcze głośniejsze dźwięki. Ze szczytu grubego członka chłopaka niemal cały czas od rozpoczęcia ich wspólnej zabawy lała się przezroczysta wydzielina brudząc jego brzuch i rękę Etana gdy ten szybko i mocno zsuwał i nasuwał na powrót jego długi, mięsisty napletek. Był już blisko, Etan nie potrafił się powstrzymać czuł, że Zetar też jest blisko penis w jego dłoni cały śliski i trudny do utrzymania z powodu istnego potoku wydzieliny nieustanie drżał i niemal się wyrywał z mocnego uścisku. Przyspieszył pchnięcia wbijając się w niego najmocniej jak potrafił jeszcze szybciej poruszając ręką chcąc dać mu taką samą rozkosz jaką jego odbyt dawał jemu. Eksplozja nadeszła nagle. Etan wrzasnął na całe gardło nie mogąc się opanować. Przyspieszył pchnięcia do zawrotnej prędkości czując jak jego jądra niemal boleśnie obijają się o twarde pośladki Zetara. W tym momencie chłopak brutalnie wyszarpnął swojego penisa z jego dłoni i sam począł się zadowalać wytryskając na daleką odległość i brudząc sobie twarz i cały brzuch. Etan powoli zwalniał. Orgazm ogłuszył go, gdy przestał wydalać z siebie rozgrzaną go białości spermę ...
... wyszedł z Zetara z mlaszcząco-ssącym dźwiękiem i padł obok niego na zimne kafelki. Jego osłabły penis lekko zwiędnięty opadł z plaśnięciem na jego brzuch wydalając z siebie resztki lepkiego nasienia, które rozlało się po brzuchu ściekając powoli w dół. Zetar ciągle jeszcze obciągał swój pokaźnej wielkości napletek jednak już zdecydowanie wolniej niż przed chwilą. Leżał spokojnie dysząc ciężko zmęczony emocjami i samym wytryskiem. Jego klatka piersiowa unosiła się i opadała cała usmarowana spermą lśniąc w świetle lamp gdy wdychał haustami powietrze. Nastąpiła niezręczna cisza. Chłopacy wyraźnie wstydzili się na siebie spojrzeć. Leżeli więc długą chwilę nic nie mówiąc i nie ruszając się ani o milimetr zetknięci spoconymi ciałami, na których powoli zasychała sperma. - Dzięki. Zetar w końcu zdobył się na odwagę i pierwszy przerwał ciszę. - Nie. To ja powinienem podziękować. Nie pozwoliłeś mi dokończyć tego co mówiłem na samym początku zanim mnie tu zaciągnąłeś. Dzięki temu to wszystko miało miejsce. Chłopak widać kompletnie nie wiedział o co mu chodziło. Etan zatem z grymasem niezadowolenia dźwignął się na nogi. Zetar postąpił tak samo. Już pozbawieni napędzającej ich ejakulacji nie krępowali się swojego widoku. Z wciąż stojącymi członkami, które zabawnie wyginały się przy każdym kroku na boki niczym wahadła zegara podeszli do przeciwległej strony łazienki. Gdy tylko tam doszli szkolny masturbator w kształcie sześcianu ożył gdy zeskanował układ naczyń krwionośnych ...