1. Prawdziwie Oswieceni Cz2


    Data: 09.11.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys, Źródło: SexOpowiadania

    ... w dłoni Etana i odsłonił swoje już śliskie żelowe wnętrze. Komputer zaś wyświetlił propozycje materiałów pornograficznych.
    
    Zetar pociemniał na twarzy ze złości. Widać było, że walczy ze sobą aby nie odwarknąć albo i nawet nie użyć siły i nie zaatakować go pięściami. Etan jednak stał spokojnie. Oboje nadzy wciąż z oznakami podniecenia, którego jednak już prawie nie czuli stali naprzeciw siebie w gęstniejącej niczym śmietana ciszy. Nie czuł strachu. Postanowił rozładować napięcie.
    
    - Masz spermę na twarzy. – Sięgnął dłonią i starł trochę białego gęstego kremu z czerwonej ze złości twarzy Zetara.
    
    - Ty idioto! Dlaczego nie powiedziałeś, że masz do nich dostęp?!
    
    Etan wzruszył ramionami. Nie zamierzał się wykłócać.
    
    - Nie dałeś mi sposobności. – Uśmiechnął się przy tym zadziornie. – Myślę, że to co zrobiliśmy było bardziej naturalne. Poza tym naprawdę nam się podobało.
    
    Zetar nic nie odpowiedział. Zebrał pośpiesznie swoje rzeczy i wybiegł z łazienki. Etan westchnął ze smutkiem, już w głębi miał nikłe przeczucie, że między nimi może się coś narodzić. Jednak w obecnej sytuacji chyba nie mogło nic zaistnieć. Powoli odszukał zrzucone gdzieś w oddali bokserki i założył je. Z niesmakiem zauważył, że materiał był niemal porwany, delikatna tkanina nie wytrzymała jego przeogromnej erekcji oraz nerwowości dwóch napalonych chłopaków. Niemal rozpadała się w rękach. Na szczęście mając plastikowy ochraniacz jąder ubrał go na zniszczone i dziurawe, całkowicie bezkształtne ...
    ... bokserki. Nałożył porwany sportowy kombinezon z rozciętym przez pielęgniarkę rękawem. Czuł jak materiał przykleja się do kombinezonu jednak skoro i tak już go pobrudził nie cofnął się aby skorzystać z prysznica.
    
    Zaspokojony ale jednak smutny wrócił korytarzami do centrum medycznego. Pielęgniarka Piętnastka była bardzo niezadowolona z tego jak nieudolnie próbował się wytłumaczyć dlaczego wyszedł zanim promiennik całkowicie naświetlił mu nadwyrężone ramię jednak w końcu udało mu się ją przekonać. Za karę dostał jednak jeszcze jedną pełną sesję naświetlania.
    
    Wiedział, że zajęcia sportowe już się skończyły. Nie spiesznie więc poszedł w stronę bloku numer 4 aby się umyć i przebrać. W szatni co ciekawe spotkał jednak jeszcze jedną osobę.
    
    - No nareszcie! Co się z tobą działo tak długo? – Aron wydawał się nadzwyczaj zaniepokojony.
    
    - Straciłem poczucie czasu byłem u pielęgniarki. Już wszystko wyleczone. – Pominął śmiertelnie poważne ostrzeżenia Piętnastki odnośnie zakazu nadwyrężania mięśni przez najbliższe dwa tygodnie.
    
    Etan z westchnieniem ulgi począł zdejmować obcisły kombinezon starając się niezbyt poruszać lewą ręką. Zajęło mu to więc sporo czasu. Odwrócił się też dyskretnie aby przyjaciel nie zauważył lekko już zakrzepłych dowodów tego co przed chwilą robił.
    
    - Ale co tak długo? – Dopytywał się przyjaciel nie chcąc dać za wygraną, nie siedział już spokojnie na ławkach między metalowymi szafkami tylko krążył wokoło niego jakby nie mógł zachować spokoju. To wywołało cień ...