1. Hermiona i Draco cz. IX


    Data: 09.11.2019, Autor: oliviahot17, Źródło: Lol24

    ... równie szybko jak się pojawiła. Zacisnęła usta, by nie krzyknąć.
    
    - A swoją drogą... Twoje zachowanie było godne nagany – szepnął Zabini, najwyraźniej świetnie się bawiąc – Zostawić Smoka tak kompletnie samego... Nieładnie. Chyba zasłużyłaś na karę.
    
    Oczy dziewczyny zrobiły się wielkie niczym spodki, a brwi poszybowały w górę. Że co? Kara?! Czy on już zgłupiał do reszty?
    
    -Czy ty jesteś normalny?! - spytała pełna po wątpienia. Fakt, że był pijany, bynajmniej nie pomagał. W odpowiedzi dostała kolejną dawkę jego śmiechu.
    
    - Umówmy się tak. Smok zdycha z tęsknoty do ciebie, więc nie przestanę, dopóki nie powiesz, że go kochasz.
    
    - Zaraz, czego nie przestaniesz... - ledwo zaczęła, kiedy poczuła dłoń Blaisa w okolicach pach. Doskonale wiedziała gdzie zmierzają i zadrżała z przerażenia. Zacisnęła ramiona najmocniej jak umiała, ale nie stanowiło to żadnej przeszkody dla napalonego chłopaka. Z dziecinną wręcz łatwością wślizgnął się pod pachy i dosięgnął czubkami palców jej stanika. Uśmiechnął się z satysfakcją, słysząc sapnięcia oburzenia.
    
    - No dalej, gramy – zachęcał. Hermiona wiła się i szarpała, ale jego dłonie sunęły niepowstrzymanie. A nie chciała wyznać miłości do jego najlepszego przyjaciela, choć bez dwóch zdań, była to prawda.
    
    - Trzymaj łapy przy sobie zboczeńcu! - warknęła zrozpaczona, bo jego dłonie zacisnęły się na jej pełnych krągłościach.
    
    - Mmm, teraz już wiem, co go tak do ciebie ciągnęło...
    
    - Bo zacznę krzyczeć! - zagroziła.
    
    - Nie ...
    ... zaczniesz. - odparł pewny siebie i ukąsił ją w szyję. Zadrżała czując w tym wrażliwym miejscu jego gorący język, ale wściekłość nie dopuszczała do ciała podniecenia. Na szczęście.
    
    - Dwa słowa i będziesz wolna...
    
    - Po moim trupie!
    
    - Jak chcesz. - Jego jedna dłoń natychmiast zanurkowała w dół, sunąc po płaskim brzuszku i zatrzymała się na udzie. Jej palce mocno zacisnęły się na nodze, pozostawiając tam ślady na długie tygodnie.
    
    - Przestań w tej chwili!
    
    - To tylko od ciebie zależy.
    
    - Nie kocham go. Zrozumiałeś? Puszczaj mnie!
    
    Zabini dotarł pod spódniczkę do cienkiego materiału majtek i delikatnie dotknął nabrzmiałego guziczka. Przez ciało Hermiony przeszedł dreszcz, a wszystkie mięśnie odruchowo się napięły.
    
    - Widzę, że chcesz więcej...
    
    - Blaise, proszę!
    
    - Dwa słowa.
    
    - Nie!
    
    - Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem! - I w tej samej chwili Ślizgon odciągnął na bok pasek majtek i zupełnie bez ostrzeżenia, zanurzył w gorącym wnętrzu jeden palec. Zaskoczona, ale i oszołomiona nagłą rozkoszą dziewczyna pisnęła cichutko.
    
    - Proszę...
    
    - Nie takie jest hasło.
    
    - Błagam!
    
    Chłopak dołączył drugi palec i zaczął nimi poruszać. Gryfonka zacisnęła mocno powieki, spod których stoczyła się pojedyncza łza. Co mu da jej odpowiedź? Uspokoi sumienie? Czyje? Jego?? Nieważne. Ważne aby przestał ją macać.
    
    - Kocham go! - niemal krzyknęła – Kocham go, kocham go kocham go...
    
    Chłopak natychmiast zaprzestał wykonywanej czynności, co więcej, tak jak obiecywał, puścił ...
«12...456...13»