Rodzinna inicjacja - Opowiadania Erotyczne

Rodzinna inicjacja

... się uśmiechnął. To było co innego niż przedtem. Inna pozycja, inny kutas - nieco szczuplejszy niż Sławkowe salami, za to znacznie dłuższy i z równie dużą główką, a przede wszystkim - teraz miał go Maciek, najstarszy, najważniejszy będący wśród rodzeństwa największym autorytetem, zawsze to on rozdawał karty. Artur czuł coś w rodzaju zaszczytu że dosiadł właśnie Maćka. Chciał mu zrobić jak najlepiej. Zaczął miarowe ruchy dupą w górę i w dół, coraz szybciej, patrząc z uśmiechem w oczy Maćka. Sztywny kutas Artura obijał się o gładki brzuch najstarszego brata. Obok, Konrad pochylał się całując Sławka w usta, a poniżej między nimi Błażej klęcząc to próbował wkładać sobie ich kutasy na raz do ust, to obciągał je na przemian. Po chwili Konrad podszedł na materac, stanął okrakiem nad Maćkiem i ponownie władował chuja w rozwarte, gorące usta Artura. Błażej z kolei kucnął nad głową Maćka który złapał go za pośladki i zaczął namiętnie lizać mu jaja, krocze i odbyt. Nagle Artur - ruchany już ponownie w obie dziury poczuł mocną dłoń na plecach która nakazała mu z przykucnięcia na kutasie Maćka przejść na kolana, co zaskoczony wykonał, delikatnie zważając na to by Maćkowy drąg z niego nie wyszedł, i na chuja Konrada w ustach. Konrad lekko ugiął kolana i dalej posuwał brata w usta. Korzystając z wypiętej dupy Konrada Błażej nachylił się do niej w miarę możliwości i zaczął muskać go językiem po odbycie. Artur dostał klapsa w dupę - od Sławka który to nakazał mu wcześniej uklęknąć nad ...

... Maćkiem, a teraz z kondomem na fiucie, w pełnej gotowości klęczał za Arturem między nogami Maćka i ponownie zaczął prowadzać mu do wnętrza kciuk, razem z kutasem Maćka. Tym razem kciuk wszedł dużo łatwiej toteż Sławek przybliżył się bardziej i zmienił kciuk na swojego grubego drąga którym naparł z impetem na zwieracz Artura, wypełniony kutasem Maćka. Arturowi znów zapłonęła dupa. Chciał zaprotestować ale Konrad konsekwentnie dławił go kutasem. Sławek stanowczo, mimo oporu wszedł i rozpoczęła się ostra jazda na dwa baty. Maciek uniósł trochę biodra w górę by wchodzić głębiej i nie zostać wypchniętym przez Sławka. Sławek natomiast chwycił mocno Artura za biodra i nadziewał go na siebie jak najsilniej. Wreszcie, po początkowych problemach skoordynowali ruchy. A w dupie Artura w końcu masakryczny ból ustąpił niewysłowionej wręcz przyjemności. Błażej pochylił się do przodu, wsadzając Maćkowi swojego pisiorka w usta. Miał zdecydowanie najbardziej wątłą lachę z nich wszystkich - krótką i cienką, za to cudownie i z uwielbieniem obciągał. Włożył głowę pomiędzy szeroko rozwarte nogi Konrada, i wziął do ust penisa Artura. Artur przeżywał ekstazę: z dwoma kutasami w dupie, jednym w gębie i z własnym w ustach brata. Dwaj starsi jebali go jak psa. Jak jakąś sukę na najpodlejszym pornolu. I o dziwo był z tego całkiem zadowolony. Trwało to jakieś 10 minut w trakcie których dwukrotnie zalał usta Błażeja potokami spermy. Konrad wreszcie poluźnił uścisk i wyszedł mu z buzi. Wycieńczony Artur z trudem ...