Siedziałem okrakiem na drabinie. Część III Kosmos do góry nogami
Data: 29.01.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Yake, Źródło: Fikumiku
... adnotacją by po tym okresie przenieść do rezerwy. Wracając do jednostki łudziłem się, że porozmawiam z moim kochankiem, że się z nim pożegnam, że mu obiecam, że ... . W sztabie, przywitano mnie bez emocji. Politruka nie było, szybki wpis do książeczki wojskowej, awans na kaprala. Potem zdanie umundurowania i już jako cywil dowiedziałem się, że Rafał ma urlop i wraca za trzy dni. Pożegnałem się z załogą. Poszedłem na izbę chorych, uściskałem się z Jackiem. Zbyszka nie było, kapitan Tomasz miał dyżur w szpitalu. Szedłem sam powoli do asfaltowej drogi, zostawiając za sobą to wielkie nić, w środku czegoś. Zostawiałem tu też chyba miłość i marzenie o szczęściu. Miałem napisać list do Rafała ale nie napisałem. Potem od października wróciłem na uczelnię i życie akademickie wciągnęło mnie w swój wir. Miałem napisać list do Rafała, podać adres akademika, numer telefonu ale nie napisałem. W grudniu przyszło nowe zauroczenie, jak zwykle bezsensowne bo jak zdobyć heteryka? Rafał stawał się kimś nierealnym, stawał się historią, tylko czasem powracał w snach. Mijały lata, życie układało się różnie. Był jedenastoletni związek, który się skończył ...
... traumą. A Rafał często wychodził z cienia niepamięci. On jedyny trwał i trwa przy mnie, nie realny ciągle ten sam młody i piękny, ze swoim wschodnim zaśpiewem, taki bezpośredni, taki jakiego go pamiętam. Wszystkie postaci, miejsca i zdarzenia miały swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Epilog Do Rafała, kochany, piszę ten list zbyt późno. Już nie Rafale, nie będę przypinał Ci nie Twojego imienia. Zacznę od nowa. Do R, kochany, piszę po latach. Jest zbyt późno by coś zmienić. Zgubiłem Ciebie wiele lat temu. Nie odnalazłem Cię w realnym ani wirtualnym świecie. Może gdzieś żyjesz, może w Stanach, może w Polsce, może… Chcę ci napisać, że teraz już wiem, że nigdy nikogo tak nie kochałem i nie pokocham. Jesteś mi ciągle bliski, przechowuję w swojej pamięci historię naszej znajomości. By nie utracić Ciebie, przeniosłem ją na papier, by wracać do niej, gdy pamięć będzie zawodzić, by wciąż ją przeżywać na nowo. Bez Ciebie ale z Tobą. Mam nadzieję, że Ty odnalazłeś w swoim życiu miłość i szczęście. Byłeś moim marzeniem, potem spełnieniem, a teraz jesteś gorącym wspomnieniem. Do puki pamięć będzie ze mną i Ty mnie nie opuścisz. Na zawsze Twój J. KONIEC