Zawiłość uczuć – Poznanie i konsumpcja
Data: 22.06.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: fAntasta, Źródło: Fikumiku
... też jakby zdzierali skórkę z napletka, -może to dla tego, że pierwszy raz, -nie bądź głupia zaraz przejdzie i będzie fajowsko, Trochę ją to uspokoiło i puściła już pośladki zabierając dłonie. Pochyliłem się lekko nad nią podpierając się na rękach; zmienił się kąt natarcia i rozpocząłem powolne dymanie odbytu zmieniając potem na miarowe. Trzon zagłębiał się coraz to głębiej, aż poczułem że obijam się kroczem o pośladki. Wtem poczułem, że wszystko się rozluźnia i robi się przyjemnie, co i też wzbudziło Madzi aprobatę, kiedy to zaczęła wydawać z siebie pomruki zadowolenia. Przerwałem posuwanie i przełożyłem swoje nogi między jej i je rozwarłem, położyłem się na niej wsunąłem pod nią ręce w poszukiwaniu cycuszków namacawszy je umieściłem w dłoniach. Szepnąłem jej do ucha: -no to teraz pokażę ci jazdę jaką uczono mnie w szkole, -już jest zajebiście, co ty jeszcze chcesz mi…, -cicho bądź, nie bądź głupia. I teraz rozpocząłem szaleńczy galop, sypania jej dupska pozycja ta nieumożliwiana jej „rozmyślenia” się w trakcie. Dobijałem się już całkowicie do końca, a workiem przykrywałem jej pizdeczkę; czułem jej trzewia wyraźnie. Z ust Madzi wydobywały się odgłosy pojękiwania, stękania na przemian z pomrukami zadowolenia; na znak zgięła w kolanach nogi i piętami mnie poklepywała po tyłku. Tego było za wiele zagotowało mi się w podbrzuszu i poczułem szarpiące mnie mięśnie prącia. Zacisnąłem dłonie na cyckach i przygryzłem jej małżowinę ucha. Dobiłem do końca i znieruchomiałem, a „wacek” ...
... podrygiwał w jej czeluściach. Ciszę przerwała mówiąc: -no zboczku dopiąłeś swego; zadowolony? -i to jeszcze jak spełniony; dziękuję ci, -ale mnie piecze dupsko, czuję cały czas jakbym miała drąga, -mnie też, czuję cały czas ten uścisk, -chyba nie będę mogła przez jakiś czas normalnie chodzić, -przepraszam, jeśli ci sprawiłem ból, -daj spokój przejdzie, myśl o tym, iż straciliśmy oboje dziewictwo ;-) -jesteś naprawdę cudowna, a seks z tobą to sama przyjemność, -ty też dałeś mi dziś wiele rozkoszy i ciekawych nowych doznań. Penis mi zwiotczał i trochę jakby sytuacja zmusiła nas do rozdzielenia się i usiąść wygodnie, więc tak uczyniliśmy. Ale nie opuszczała nas chęć dialogu na temat tego co się wydarzyło, wtem sobie przypomniałem nurtującą mnie myśl: -aha, a o co chodzi z ta skala? -no wiesz jakby ci to rzec; nie mierzyłeś sobie nigdy? -aaaaa, hmmm, może i tak, -dobra powiem ci ile masz „wystajesz lekko ponad nadgarstek” wg. skali 17-18 cm. Zmierzyłam sobie dłoń od koniuszka palca do nadgarstka. Zmierzyłam sobie też głębokość pochwy wkładając do oporu dildo. I teraz wiem wg. skali, który członek mnie idealnie wypełni. A grubość obejmując palcami kciukiem i wskazującym. -coooo, ale wymyśliłaś niezłą sztuczkę, -jest jeszcze mała sztuczka by go powiększyć, takie ćwiczenie kiedyś ci je zademonstruje. A na dziś już wystarczy trzeba się ogarnąć i wrócić z chmur na ziemię. Tak więc oporządziliśmy się i z racji, że zrobiło się późno musieliśmy się chwilowo rozstać. A i też rozległ się ...