Joanna w klubie Cz.9. Maratony z Joanną.
Data: 13.03.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Kirith, Źródło: Fikumiku
... wyniósł i dał jej na zawsze spokój. Ale wiedziała, że to bezcelowe i niebezpieczne. Mimo wszystko bała się go. - No… tak. - A co ci się najbardziej podoba? Nie wiedziała co odpowiedzieć. Zdawała sobie sprawę, że chce usłyszeć, że sex z nim, ale nie mogła się zdobyć na stwierdzenie tego. - Jakoś tak po prostu, się podoba – mówiła zmieszana. - No to będę cię przekonywał, aż się określisz co dokładnie. Podszedł do niej. - To nie będzie potrzebne – powiedział rozwiązując jej koszulkę i zrzucając z jej ramion – no, czekam na ciebie. Joanna wiedziała, że to znak, że musi zacząć działać. Pocałowała go więc. Po chwili chciała przestać, ale ręką przytrzymał jej głowę. Całowała się z nim namiętnie i bardzo, bardzo długo, stojąc bez ruchu. Zaskoczył ją tym. Nigdy dotąd tego nie robił. Stała tak przy nim, podczas gdy jego ręce błądziły po jej delikatnym ciele. Pozwolił jej w końcu przestać. Zdjął koszulkę i spodnie, po czym zaczął robić krok za krokiem przed siebie. Joanna cofała się przed nim, aż w końcu doszła do krawędzi łóżka. Opadła na nie, czekając ulegle na to, żeby przyszedł i ją wziął. Oparł się rękami na wysokości jej ramion i wisiał tak kilka centymetrów nad nią wpatrując się w jej twarz. - Na co on czeka? – myślała – chce pewnie, żebym to ja się na niego rzuciła, albo go błagała o rżnięcie. Objęła go więc za szyję i zaczęła do siebie przyciągać. - Wstań – powiedział. Wstała, zastanawiała się czemu zachowuje się tak dziwnie? Może zrobiła coś nie tak? Może nie wygląda dość ...
... dobrze dla niego? Może chciał żeby się na niego od razu rzuciła? - Zdejmij z siebie resztę, chce cię obejrzeć – rozkazał. Zdjęła więc stringi i biustonosz oraz kabaretki. Kamil także zdjął to co miał jeszcze na sobie i obrócił nią w koło głaskając jej ciało. - Cudowna – szepnął – chodź. - Dokąd? - Zobaczysz. Stojąc za nią złapał ją po bokach w okolicy pasa i sprowadził na dół. Weszli do kuchni i zatrzymali się przy stole. Odwrócił ją przodem do siebie, po czym podniósł w rękach i położył na nim, stając pomiędzy jej nogami. Pochylił się nad nią szepcząc: - Dziś trochę pozwiedzamy. Mówiąc to podciągnął ją mocno do siebie i nadział na swojego penisa. Zaczął brać ją na stole w jej własnej kuchni od przodu i od tyłu. Potem przenieśli się do salonu, gdzie długi czas spędzili na kanapie i podłodze. Następnie dwa pokoje gościnne i pokój córki. Przy tym ostatnim Joanna zaczęła wreszcie stawiać opór. Kamil musiał wziąć ją na ręce a następnie użyć siły, żeby zmusić ją do pozostania z nim tam. Jako, że jednak nie miał ochoty na takie siłowanie, wyniósł ja powrotem do sypialni. Położył ją na łóżku i kazał odwrócić się na brzuch. - Znowu będzie mnie masował, albo zacznie za karę bić – myślała. Po chwili czując masującą jej szparkę dłoń, uspokoiła się. Przerwał, jedną ręką złapał ją za ramię. Joanna poczuła, że coś w nią włożył. Nie był to jednak ani penis, ani palec. Z przerażeniem próbowała zerwać się z miejsca, kiedy zrozumiała, że przedmiot w jej wnętrzu jest wibratorem, który Kamil nagle ...