Czerwony Smok.
Data: 09.04.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: mkartys, Źródło: Fikumiku
... okradziono mnie z paliwa. Nie było to kilka litrów, a jak obliczyłem, około trzysta litrów. Pamiętam, co wtedy czułem i nie było to przyjemne. Wstyd, żal, upokorzenie, a przede wszystkim brud na ciele. Nieczystość cielesną, tak jak gdyby mnie ktoś oblał nieczystą cieczą. Jest też poczucie winy zaniedbania i dręczące myśli, że gdybym może wymienił ten stary korek, to może by mnie nie okradli. Gdybym pojechał dalej, na inny parking, to nie spotkałbym złodziei. Dlaczego poczucie winy w takich sytuacjach nas dręczy? Czy ma to nas nauczyć być ostrożniejszym ? Chyba tak. Mamy przeanalizować różne możliwości, aby w przyszłości podejmować słuszniejsze decyzje. To uczucie zniknęło po kilku dniach i tłumaczeniu swojemu umysłowi, że nie powinien obarczać się winą i cierpieniem psychicznym za czyjś złodziejski czyn. Ile czasu potrzebuje ofiara gwałtu cielesnego, aby wyzwolić się z natarczywych uczuć wstydu, żalu, winy?Czy w ogóle potrafi poradzić sobie z nieczystością swojego ciała, które zostało jej odebrane na krótki czas? A pamięć dotyku pozostaję na długo, w jej umyślę. Czasami na całe życie. I wraca do świadomości, kalecząc od środka, jak rykoszet, który nie chce wytracić swojej energii. Nasz zacny guru od spraw damsko-męskich, napisał w swoim dziele o seksualności człowieka, że kobieta szybko powraca do równowagi psychicznej po gwałcie. Podzielił kobiecą odporność psychiczną na trzy długości czasowe, w jakim to kobieta radzi sobie z gwałtem. W pierwszym przypadku kobieta nie ...
... odczuwa dramatu i potrafi przejść do równowagi w kilka godzin. W drugim przypadku kobieta tkwi w dramacie przez kilka tygodni. W trzecim jest to okres do trzech lat. Ciekawe ile czasu potrzebuję profesor seksuologii, aby otrzepać się po gwałcie na nim przez kilku czarnuchów. Kobieta, która mnie wynajęła, chcę doświadczyć tych uczuć świadomie. Jest nad czym się zastanawiać i na pewno to zrobię, ale jak będzie już po wszystkim. Dopijam resztę zawartości szklanki i wołam barmana, aby uregulować należność. Wychodzę z hotelu. Nie biorę taksówki, lecz próbuję dostać się do metra. Tam zapoznawszy się z rozkładem jazdy czterech linii metra, wybieram czerwoną, która dowiezie mnie prawie pod wskazaną ulicę. Kupuje bilet i przechodzę przez bramki na peron. Czekając na pociąg, przyglądam się tłumowi czekających ludzi. Wyłapuję z tłumu młodą kobietę w wieku około dwudziestu pięciu lat. Obserwuję ją dyskretnie z boku. Ma urodę typową dla tej części europy. Śniada cera, czarne włosy, szczupłą sylwetka, wąskie biodra. Nie każdy mężczyzna przyzna tej urodzie nazwę pięknej. Ja uwielbiam takie sylwetki, ale spora część facetów uzna je za mało kobiece ze względu na dziewczęcy mały biust i wąskie biodra. Każdy z nas ma swoje upodobania, które wypływają w okresie dojrzewania, lub gdy stajemy się mężczyznami. Do tego czasu rządzi nami chęć kopulacji z płcią przeciwną i tylko możemy udawać, że nie interesują nas te mniej atrakcyjne. Co niektórzy z nas biorą wszystko, co tylko wpadnie w ich ręce. ...