1. Rozterki cnotliwego Rafała cz. 1


    Data: 09.04.2020, Kategorie: Geje Autor: StaryPiec, Źródło: Pornzone

    ... moim intymnym organie. Ręce mi się trochę trzęsły, jak zakładałem majteczki, odsłaniając przy tym co nieco ze swoich tajemnic ciała. „Niech się ksiądz tak nie spieszy – poczekamy” - uspokajał mnie Olek. Wreszcie czyści i świezi wróciliśmy do swoich pokojów w ośrodku.
    
    D. Ksiądz psycholog
    
    Tylu erotycznych wrażeń w tak krótkim czasie jeszcze chyba w życiu nie miałem. Toteż czułem się podniecony, jak naładowany akumulator i bardzo czuły na następne bodźce zewnętrzne. Już same sąsiedztwo chłopaków przy ognisku, a zwłaszcza przypadkowe kontakty cielesne wywoływały u mnie niezdrowe emocje. Czekałem tylko chwili, żebym mógł w swoim pokoju poddać się intymnym zajęciom. Był grill, pieczone kiełbaski i ziemniaki przy ognisku, a następnie śpiewy piosenek harcerskich i religijnych. Wreszcie Wiktoria wydała polecenie: „Dziewczęta i chłopcy, wygaszamy ognisko i idziemy spać!”. W końcu po męczącym dniu udałem się na zasłużony wypoczynek do swojego pokoju. Była zaledwie dziewiąta wieczorem, a czułem się jakby była dwunasta.
    
    Wszedłem, zamknąłem drzwi i walnąłem się na kanapę. Może się trochę zdrzemnę zanim pójdę definitywnie do łóżka. Jednak serce mi mocno biło, a na twarzy miałem wypieki. Jakieś prądy przechodziły przeze mnie od głowy, poprzez tułów aż do krocza. Po każdym takim dreszczu czułem pęcznienie mojego penisa. Zdjąłem bluzę i koszulę, a następnie zacząłem masować się rękami po piersiach i brzuchu, zbliżając się do intymnego organu. Wkrótce ściągnąłem też spodnie i ...
    ... zostałem w samych majteczkach. Były elastyczne i z przodu wypychał ich coraz to większy penis. Teraz zacząłem masować też swoje pachwiny i uda. Już zabierałem się do ściągnięcia majteczek, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. - „Kto tam” - krzyknąłem z tonem niecierpliwości w głosie. „Rafał, przyprowadziłam Grzesia, bo ma sprawę do ciebie” - odezwała się za drzwiami Wiktoria. - „A nie może przyjść jutro? - bo już jest tak późno!” - „Nie, jutro rano nie będzie czasu, bo wybieramy się na wycieczkę. Mówi, że to ważna sprawa”. Spojrzałem z niepokojem na siebie – byłem prawie nagi, a w majteczkach widać było zgrubienie od powiększonego penisa. Szybko założyłam na siebie bluzę, która sięgała mi poniżej pasa i częściowo zasłaniała majteczki z ich wypukłością. Otworzyłem drzwi i wychyliłem głowę, tak żeby Wiktoria nie widziała mojego korpusu. - „Niech wejdzie!”
    
    „Siadaj Grzesiek i powiedz, jakie masz problemy”. - Chłopak usiadł skromnie na przeciwległym końcu kanapy. - „Przysuń się trochę do mnie i wyjaśnij, co cię gnębi”. Ośmielony Grzesiek przysunął się do mnie i szepnął: „Ojcze Rafale, jestem chyba opętany przez szatana. Przyszedłem cię prosić o pomoc, żebyś pomodlił się za mnie”. - „A dlaczego tak sądzisz?” - „Od jakiegoś roku czuję w sobie złego ducha, który mnie kusi”. - „A byłeś u spowiedzi i odprawiłeś pokutę?” - „Tak, ale to nic nie pomogło, bo zaraz po odejściu od konfesjonału złe myśli powróciły i nie chcą odejść”. - „Czy te złe myśli skłoniły cię do jakiegoś złego uczynku?” - „Na ...
«12...567...»