do przerwy 2:0
Data: 04.05.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Woj, Źródło: Fikumiku
... panom w galeriach handlowych,lub znajdę bogatego sponsora, który wybawi mnie z kłopotu?!. Ale musiałabym zrobić to natychmiast, a na to nie byłam gotowa. Najpierw postaram się go odszukać i powiedzieć o wpadce. Łatwo powiedzieć - trudniej zrobić i co jak się wyprze - nie byłam przecież dziewicą i chyba to wyczuł?, albo będzie kazał usunąć?. Wyglądał raczej na porządnego no i był starszy - odpowiedzialny jakkolwiek w tej sytuacji by to nie brzmiało. Zaczęłam chodzić na mecze kolejorza, ale to wyglądało na szukanie igły w stogu siana. Jak go odnaleźć wśród 15 -20 tys ludzi?. Na stadionie nie patrzyłam na boisko, a na trybuny. Specjalnie wypatrywałam go w tzw.kotle, ale bez rezultatu. Po trzech meczach straciłam nadzieję na odszukanie go. Minął miesiąc i niedługo będę musiała powiedzieć mamie o moim stanie. Bałam się jej reakcji. Rodzice myśleli że mają grzeczną dziewczynkę, dla której seks jeszcze nie istnieje, byli pewni że jestem jeszcze dziewicą!. Powiedziałam sobie, że jeśli na kolejnym meczu go nie odnajdę powiem wszystko. Postanowiłam że poproszę spikera zawodów o pomoc. Wiem że to było szaleństwo. Jak kończyła się I polowa przedostałam się przez ochronę tłumacząc że mam pilną sprawę i o dziwo po chwili po zwykłych komunikatach w przerwie usłyszałam płynącą z megafonów moją prośbę by zgłosił się kibic, który odprowadzał po meczu w dniu... fankę na ulicę Ketlinga. Wypatrywałam go, ale na próżno i gdy już straciłam wszelką nadzieję, stał się cud!!!. To on zobaczył mnie ...
... pierwszy, podbiegł i wyściskał i wycałował. Jak długo Ciebie szukałem! powiedział. Przychodziłem pod twój dom wielokrotnie w nadzieii, że spotkam Ciebie, ale pomyliłem ulice, bo zamiast na Ketlinga stałem na Kmicica!, a domki są prawie takie same. Ale bałwan ze mnie!- dodał. Teraz odetchnęłam trochę z ulgą - przynajmniej dziecko będzie znało ojca - to już coś. Jesteś sama? - zapytał - no nie odparłam - to chodźmy, bo zaraz zaczyna się druga połowa. Ale ja chciałabym z Tobą porozmawiać - dobrze - po meczu odprowadzę Ciebie - o ile pozwolisz? - zgoda. Przez całą połowę nic z boiska nie docierało do mnie, cały czas myślałam o tym jak mu powiedzieć o moim stanie i jak on na to zareaguje?. Wyprze się, porzuci, ... dlatego najpierw muszę go wypytać o imię, nazwisko, co robi, gdzie mieszka itp. Mecz się skończył wymęczoną wygraną, a on - Artur nie był zadowolony z gry ale wygrana poprawiła jemu humor. Idąc do domu rozmowa się nie kleiła, wyczuł że chcę powiedzieć mu coś ważnego. Cała moja taktyka wzięła w łeb - powiedziałam mu wprost że jestem w ciąży. Stanął jak wryty, uśmiechnął się - nie wiedziałam jak to zinterpretować - to były najgorsze chwile w moim życiu - a on chwycił mnie w pół i wyściskał!!!. Teraz już mi nie uciekniesz! - teraz już jesteś moja! krzyczał z radością na całą ulicę. Przechodzący kibice patrzyli na nas ze zdziwieniem. W tym momencie byłam najszczęśliwszą dziewczyną w Polsce!. On chciał natychmiast iść do moich rodziców i oświadczać się!. Musiałam go powstrzymać i ...