1. Spelnienie - cz. IX. Zakonczenie


    Data: 16.06.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... Gdyby teraz zobaczył mnie ktoś ze znajomych albo któryś z pracowników!
    
    Ubrałam szeroką spódniczkę w szkocką kratę, z wysokim rozcięciem na udzie. Było dość odważne. Adam pogłaskał mnie po udzie, a potem powoli i delikatnie wsunął dłoń między nogi. Chwilę później obcy facet pocierał wewnętrzną stronę mojego uda. Obcy facet! Obcy!! A ja byłam tym podekscytowana. I to jak!
    
    Kiedy przyzwyczaiłam się do jego dotyku, powoli przesunął dłoń w górę i dotknął krocza. Napięłam mięśnie. Nikt nas nie mijał. Delikatnie przesuwał palcem po materiale majteczek. Czasami zahaczał o wargi, czasami, mocniej uciskając, o łechtaczkę.
    
    – Rozsuń nogi – polecił bezbarwnym tonem.
    
    Bez chwili wahania wykonałam polecenie. O podłoże opierałam tylko palce stóp. Mięśnie nóg miałam napięte. Dłonie oparłam o siedzisko ławki i podekscytowana czekałam. Właśnie całą dłoń położył na moim kroczu. I z większą siłą zaczął pocierać łechtaczkę. To już było zbyt silne doznanie, żebym wytrzymała w milczeniu. Nie jęczałam, ale starałam się tylko cicho sapać. Odchyliłam głowę i czasami bezwiednie rzucałam nią w lewo i w prawo.
    
    – O, już jesteś mokra – stwierdził mile zaskoczony. Próbował przesunąć majteczki i odsłonić łechtaczkę. Nie udało się. Pociągnął. Bez skutku. – Wstań i zdejmij majtki! – polecił.
    
    Wstałam i spojrzałam na niego półprzytomnym wzrokiem.
    
    – Tutaj? Teraz? W parku? – pytały moje oczy. Po prostu bałam się konsekwencji. Spotkanie i zabiegi Adama podniecały mnie, ale gdyby ktoś nas ...
    ... zobaczył, mijając ławkę? Trudno przewidzieć, jak zareaguje, widząc nas w tak intymnej sytuacji.
    
    – Szybciej! – widząc moje niezdecydowanie, ponaglił mnie stanowczym tonem. Chociaż tak brzmiał, daleko było mu do Basi i Edka.
    
    Ochoczo spełniłam polecenie. Usiadłam szeroko rozkraczona. Majtki wyjął mi z rąk i schował do kieszeni. Dłońmi chwyciłam krawędź siedziska. Znowu siadł obok mnie i dłoń wsunął w rozcięcie spódniczki, przesunął nią w górę po udzie i zsunął na krocze. O podłoże opierałam tylko palce stóp. Byłam w botkach, ale w tej chwili mogłabym siedzieć nago, tak gorąco mi było. Całą dłoń przesuwał po wargach, po łechtaczce. I nagle poczułam paznokcie drapiące łechtaczkę. Prawie krzyknęłam. A po chwili rytmicznie ściskał łechtaczkę dwoma palcami. Z podniecenia aż unosiłam biodra! A teraz przesuwała palcami w poprzek łechtaczki. To nie był dotyk. To były delikatne muśnięcia. Bardzo delikatne. Z kolei w tej chwili stały się bardziej jednoznaczne. Wygięłam się, wypięłam piersi i stękałam. Byłam blisko.
    
    *
    
    – Chcesz zobaczyć więcej? – na chwilę otrzeźwił mnie ten tekst. Nie rozumiałam, o co mu chodzi. Otworzyłam oczy i spojrzałam na mojego nauczyciela. Nie patrzył na mnie. Na ścieżce stała ładna dwudziestoparoletnia blondynka z kubkiem kawy. Naprawdę ładna, a przy tym odważna. Patrzyła ze sporym zainteresowaniem. Spory dekolt czerwonej bluzki jako tako zakrywał ładny biust. Grafitowa spódniczka nie sięgała kolan, a na nogach miała grafitowe pończochy i czerwone szpilki. ...
«12...456...11»