1. Swaty


    Data: 03.07.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: Marta, Źródło: Fikumiku

    ... sprawia mu taką samą przyjemność jak mi... Ale niech czuje się zdobywcą... i niech widzi jak się czuję skalana... ja... cnotliwe dziewczę... - Ano pozbawiłem wianecka! Już nie jesteś cnotka. Jeno wydymka! – zaśmiała się ze swojego żartu Zenon. - Zenonie, posiadłeś mnie zbyt szybko... pomyślisz, że zbyt pochopnie ci się oddałam, że jestem łatwa... - Jak tylko cię zobaczyłem, to wiedziałem, że muszę cię wziąć... A jak pokazałaś co masz pod spódniczką... to już nic by mnie nie wstrzymało. Musiałem se ulżyć... - No tak... to moja wina... nie powinnam tak się ubrać... minispódniczka... pończochy... nie powinnam być tak uległa... - Oj cudnie się ubrałaś... jak cię zobaczyłem taką wyaligantowaną, to żem od razu pomyślał, że tą spódnickę, to tylko do góry podciągnąć, a tą damulkę wziąć pod siebie... - No i wziąłeś... I to wziąłeś bardzo ostro.... Mam tylko nadzieję, że mi nic nie zmajstrowałeś... Miałabym pamiątkę do końca życia... Gdybyś zrobił ze mnie mamusię... Zenon promieniał, mało nie pękł z dumy, gdy o tym pomyślał. - Fajnie by wyglądała taka elegancka damula, paradująca po wsi z brzuchem... - Och! Co za wstyd! Ja... porządna nauczycielka... panną z brzuchem... ależ sąsiadki by plotkowały! I dopytywały się, kto mi to zmajstrował... Zenon przymknął oczy. Jakby odpłynął. Widział jak z jednej izby do drugiej w jego rodzinnym domu przechodzi Marta. Na ręku trzyma małego szkraba ssącego jej pierś, a jej spódnicy uczepiło się dwoje, niewiele starszych dzieci... Z zadumania wyrwały go jakieś dziwne głosy... wydobywały się z telefonu Zenka. Słabo, ale można je było rozpoznać. - Zenek wreszcie zamoczył! I to gdzie?! - Odpieczętował gwinta pani nauczycielce! - A taka z niej cnotka-niewydymka... I już nie cnotka! Ha ha ha! Martę speszyło to niezmiernie... Patrzyła jak Zenon rozłącza telefon...
«12...9101112»