Swaty
Data: 03.07.2018,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Marta, Źródło: Fikumiku
... ją badać. Wyczuła sznureczek stringów, co podziałało na wyobraźnię i pobudziło mężczyznę. Podniecało go, że kobieta tak seksownie się ubiera. Tym mocniej zaczął ściskać i ugniatać jędrny tyłek. - Łoj paniusiu, mas ty na cym siedzieć. - Zenonie... przestań... - Ja nie przestaje, ino dopiero zacynam. W tym momencie przesunął rękę na jej łono. Przez koronkowy materiał majtek chwycił ją mocno w kroku. Zrobił to nachalnie, jak uczniak, który chce wymacać koleżankę. I tak to robił. Brutalnie ją macał. - Nie... proszę... nie... Dotyk przez materiał mu nie wystarczał. Wepchnął rękę pod majtki nauczycielki. Wreszcie dotykał nagiej cipki. Wyczuwał jaka jest gładka i że ma wąski pasek włosków, ale przede wszystkim, że jest wilgotna. Znaczy się, chce! Podoba jej się. Zapragnął to poczuć mocniej i wepchnąć jej palce. Z wielkim trudem wchodziły dwa, mimo, że wnętrze jej pochwy było dość mokre. - Zenonie, nie! Tam nie! – krzyknęła Marta. Zenon jednak wepchnął je głęboko, na tyle, na ile się dało. - Ale ześ ty ciasna... Widno to prawda, ześ cnotka-niewydymka... Trza by tę dziurkę jakimś wyciorem przeszorować... Mężczyzna słowa przekuł w czyn. Zaczął suwać palcami w tę i z powrotem, jakby symulował ruchy frykcyjne. - Aaaa... aaaaaa - Marta, jakby nie dowierzała, że to się dzieje naprawdę. Była bardzo podniecona rozwojem sytuacji. Jęczała, jak podczas normalnego stosunku. Jęki sprowokowały Zenona. Chciał penetracji, ale już nie ręką... - Teraz poczujesz co innego! Rozłóż nogi szeroko. - ...
... Nie... nie... Zenonie... Jestem jeszcze dziewicą! – Marta liczyła, że to kłamstwo jeszcze bardziej podnieci mężczyznę. Po tych słowach kobiety rolnik dyszał z podniecenia. Podniecenie, mocny bimber powodowały, że ani trochę się nie kontrolował. - A to jescy lepij. Nierusana psitka... bedzie ciaśniej... - mamrotał. Należy się, żeby taka damulkowa, wychuchana, nauczycielska psita została tęgo wychędożona wiejskim, żylastym chujem! Marta nigdy w życiu nie była tak bardzo podniecona jak teraz. - Ach... Zenonie... jestem porządną dziewczyną... błagam... oszczędź moją... cnotę... Mężczyznę rozpalały te błagania. I to, że będzie mu dane zabrać cnotę pani nauczycielce. - Po cnotce to już możesz zapłakać... Pokaż mi swoją elegancką, nauczycielską kuciapkę. Zenon patrzył na śnieżnobiałe, ażurowe wręcz z powodu koronki, stringi. Biel - kolor czystości - jednoznacznie kojarzył się z dziewictwem. Skąpe majteczki obciśle opinały łono nauczycielki, wyraźnie było przez nie widać podłużny rowek. Zenon zsunął je z dużą przyjemnością. Zjechał nimi aż do kostek, ale nie zsuwał ich dalej – jaśniutkie majtki kontrastowały z czarnymi szpilkami i pończochami, ale przede wszystkim robiły wrażenie, jakby kobieta miała spętane nogi. Marta była skrępowana. Mężczyzna, którego niedawno poznała, obnażył jej najintymniejsze miejsce i gapił się na nie z rozdziawioną gębą. Z ciekawością nastolatka, który pierwszy raz widzi nagą cipkę... Czuła się upokorzona... a to potęgowało emocje. Golutka piczka... pewnikiem ...