1. DEMON SEKSU - 3 koniec


    Data: 03.07.2018, Autor: Minka227, Źródło: Lol24

    ... przeprowadzką do Karola.
    
    - Jestem do twojej dyspozycji.
    
    - Z tobą choćby na koniec świata.
    
    - Zapamiętam to, zobaczysz.
    
    Od Karola zabrała tylko najpotrzebniejsze rzeczy i Patryk zawiózł ją pod dom koleżanki. Jednak dobrze, że nie odjechał, bo zastała drzwi zamknięte.
    
    - I co mam teraz zrobić? Nie chcę wracać do Karola…
    
    - Wsiadaj, pojedziemy do mnie.
    
    - Patryk, ale…
    
    - Kochanie, nie podejrzewasz chyba, że chcę wykorzystać sytuację? Na tyle mnie chyba znasz.
    
    - Tak, ale…
    
    - Ciii… Dzisiejszy dzień był dla ciebie dużym przeżyciem. Chcę tylko abyś odpoczęła a jakiekolwiek decyzje podejmiesz jutro. Może i szczęśliwie skończy się ta przygoda?
    
    - Nie dla mnie, ale zgadzam się. Skorzystam z Twojej propozycji, jedźmy.
    
    - Cieszę się. Planowałem zajechać do klubu. Pojedziesz ze mną, czy mam cię odwieźć do domu?
    
    - Nie chcę sprawiać kłopotu. Jedźmy do klubu. Załatwisz sprawy i wtedy pojedziemy do Ciebie.
    
    - Szkoda, że nie spotkaliśmy się wcześniej…
    
    - Masz rację, szkoda. Dziś jestem tym kim jestem. Nie sposób kogoś takiego szanować, chociaż ty nie dajesz poznać…
    
    - Przestań! To też nie jest rozmowa na teraz. Poza tym jesteś osobą najbardziej godną szacunku, jaką znam. Obiecuję, że zrobię wszystko, abyś tak o sobie nie myślała. No jesteśmy. Chodź ze mną, to zajmie tylko chwilkę… O, kogo tu mamy?
    
    - Karol? Miał być w pracy a gra w karty?
    
    - Beatko, idź do mojego biura, dobrze?
    
    - Nie powiesz mu o mnie?
    
    - Oczywiście, że nie.
    
    Kiedy po pół ...
    ... godzinie wszedł do biura uśmiechnął się. Beata siedziała skulona na kanapie i spała. Delikatnie wziął ją na ręce i zaniósł do samochodu. Nie obudziła się również kiedy przenosił do swojej sypialni. Delikatnie rozebrał ją do naga i przykrył kołdrą.
    
    Następnego ranka była sobota. Kiedy Beata obudziła się, nie wiedziała, gdzie jest. Wróciła uwagę na odgłosy dochodzące z łazienki. Już chciała wyjść z łóżka, kiedy spostrzegła, że jest naga. Akurat w drzwiach stanął Patryk. Przykryła się z powrotem.
    
    - Obudziłaś się już, kochanie?
    
    - Tak, ale jak się tu znalazłam? Pamiętam, że byłam w twoim biurze…
    
    - Zrobiłem czary -mary i znaleźliśmy się tu. Chodź, przygotowałem ci kąpiel.
    
    - Ale…
    
    - Beatko, wstydzisz się mnie? Myślałem, że mamy to za sobą.
    
    - Patryk, to prawda, byliśmy ze sobą już w przeróżnych sytuacjach, ale tamto to była zabawa. Byłam dziewczyną Karola, prowadziliśmy pewną grę. Nie chcę być dziewczyną, która przeskakuje z łóżka do łóżka…
    
    - Beatko, mówiłem ci już wczoraj, że musimy porozmawiać, teraz jednak czas na kąpiel. Chodź.
    
    Wyciągnął rękę do dziewczyny. Po chwili wahania ich oczy odnalazły się. We wzroku Patryka ujrzała Beata jakąś czułość. Coś, czego nie widziała nigdy dotąd. Spuściła wzrok i wyszła spod kołdry. Kiedy podeszła do mężczyzny podniósł jej twarz i pocałował delikatnie w usta, a następnie wziął na rące i zaniósł do wanny.
    
    - Wykąp się a ja zrobię śniadanie, dobrze?
    
    I już go nie było. Zaskoczył swoim zachowaniem Beatę. Spodziewała się ...
«12...456...12»