1. DEMON SEKSU - 3 koniec


    Data: 03.07.2018, Autor: Minka227, Źródło: Lol24

    ... rozwoju sytuacji, a tymczasem od wyjazdy od Roberta nie uprawiali seksu. Jednocześnie odkryła w nim inne cechy. Jeszcze nikt nie był w stosunku do niej tak delikatny i czuły. W jej głowie panował coraz większy mętlik. Kiedy wyszła z łazienki na łóżku ujrzała przygotowaną bieliznę: śliczny komplecik w kolorze eqrie. A obok takiego samego koloru róża. Zmieszała się. W rzeczach, jakie zabrała od Karola miała pasującą do bielizny bluzeczkę. Całość uzupełniły eleganckie dżinsy.
    
    Z różą w dłoni zeszła do kuchni.
    
    - Ale zapachy!
    
    - Cieszę się, że już jesteś. Beatko, ślicznie wyglądasz.
    
    - Nie bardzo. Zapomniałam zabrać moje kosmetyki. Nie powinnam pokazywać się bez makijażu…
    
    - Kto Ci to powiedział?
    
    - Karol mówił…
    
    - To zapomnij o tym. Jego tu nie ma a ja wolę twoje naturalne piękno.
    
    - Proszę, Patryk, nie powinieneś tak mówić, ale dziękuję ci. Dziękuję za piękny prezent, a najładniejsza jest róża… Ale jestem głodna! Od wczorajszego ranka nic nie jadłam.
    
    Wśród wesołej rozmowy, uśmiechów i wzajemnego adorowania się upłynęła im godzina. Razem sprzątnęli po posiłku i wówczas Patryk zaproponował przejście do gabinetu. Beata straciła humor, bo wiedziała, że czas na rozmowę. Bała się. Gdzieś w głębi to chciałaby, aby ta chwila trwała wiecznie. Aby to Patryk był jej partnerem. Ale dzieliła ich różnica wieku i klasy społecznej. Bo kim ona była? Zwykłą panienką zza biurka. Mogła być dobra do łóżka, bo tego została nauczona, ale nie tak chciała spędzić resztę ...
    ... życia.
    
    - Beatko, uważam, że musimy porozmawiać. Zanim zrobimy coś więcej. Nasza znajomość rozpoczęła się nietypowo, ale wspaniale. Posiadłem najpierw twoje ciało. Mówisz, że to była zabawa… - tak, to była zabawa. Ale jak wspaniała!
    
    - Patryk, przecież to, co robiłam, to dlatego, że Karol chciał tego… to prawda, wciągnęło mnie to, ale…
    
    - To nie jest pretensja z mojej strony. Przyznam się, że takiej kochanki jak ty to nie miałem nigdy wcześniej.
    
    - Ale ja też z nikim tak nie potrafiłam się kochać… nie, przecież ja z nikim oprócz Karola nie kochała się wcześniej. Tak miało być i na tych spotkaniach. Karol obiecał mi, że stosunki będę miała tylko z nim. Ale kiedy zjawiłeś się ty, wszystko legło w gruzach. Nie potrafiłam tobie odmówić…
    
    - Bo nie pozwoliłem na to. Poza tym miałem pozwolenie Karola.
    
    - Słucham?
    
    - Karol pozwolił mieć z Tobą stosunki, ale o tym później, dobrze? W takiej sytuacji ty nie miałaś żadnych szans. Jeśli mi na czymś zależy, to nie wypuszczę tego z rąk. I nie zawiodłaś mnie. Jeszcze wtedy nie wiedziałem jak, ale postanowiłem, że muszę cię mieć. Może to brzmi samolubnie, ale nie chcę nic przed Toba ukrywać. Poza tym oboje uwielbiamy kochać się ze sobą. Jesteśmy stworzeni dla siebie. Spotkania u mnie w klubie nie były przypadkowe. Po prostu potrzebowałem ciebie…
    
    - Zaraz, zaczekaj. Czy to ma znaczyć, że Karol zostawił mnie u ciebie specjalnie? To nie jest prawda!
    
    - Beatko, to przecież niczego nie zmieni między nami. Tak, dzwoniłem do Karola, żeby ...
«12...567...12»