Impreza na plaży cz. 6 - Opowiadania Erotyczne

Impreza na plaży cz. 6

... i dał swój komentarz… -Wiem, widziałam i nie mogę wyjść ze zdumienia, że on tak łatwo w to wszystko wierzy – przerwała mi. – Napisałam do niego, żeby się zastanowił, nad tym co pisze i robi, ale oczywiście mnie olał. -Jak mówiłem mam plan. W skrócie objaśniłem jej co planuje, spodobało jej się. A jaki to plan… Dowiecie się, cierpliwości. Następnego dnia, poszedłem na śniadanie i natknąłem się na Adriana, zacząłem swoją grę i przysiadłem się do niego. -Hej. – powiedziałem. -Cześć piękny. -A coś ty taki miły? – puściłem mu zalotnie oczko. -A co? Nie wolno? -Już nic nie mówię. Jakie plany na dzisiaj, poza oczywistym wieczorem? – powiedziałem spokojnym głosem. -Leżenie plackiem na plaży, żeby ładnie wyglądać i być ogierem w nocy. – wyszczerzył te swoje zębiska. -Ja się wybiorę na miasto, a wieczorem spotkamy się w barze. Powiedzmy o dziewiętnastej? -Zgoda. Po śniadaniu wcale nie miałem zamiaru iść na miasto, miałem już swój plan i korzystając z tego, że Tom przyjeżdża do tego hotelu raz na trzy miesiące i zna całą obsługę, umówiłem się z nim wczoraj u niego w pokoju. -Czyli, że wszystko idzie zgodnie z planem? –zapytał. -Nawet lepiej. Widziałem się z nim na śniadaniu. -Niczego nie podejrzewa? -Ani trochę. -To dobrze. Pogadałem już z kim trzeba. -Dobrze. Masz kartę do jego pokoju? -Tak. ________ Wybaczcie proszę ewentualne błędy. Mam nadzieję, że się spodoba. Pozdrawiam :)