1. Jacek, część 1


    Data: 20.07.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Anebelle, Źródło: Fikumiku

    ... posprzątam stół .... - Nie tak prędko, kelnerze - powiedziała babeczka od pocałunku i nachyliła się nad jego uchem : - Widzisz tę dziewczynę? To jest Iza! Iza jutro wychodzi za mąż! Wiesz co to oznacza? - Oznacza to, że będzie miała męża ... - powiedział rezolutnie chłopak. - No właśnie! I to znaczy, że Izy przez długi, długi czas nikt oprócz jej męża, nie bzyknie.... - To oczywiste – odpowiedział speszony i uśmiechnął się. - Podoba ci się, prawda? Nie wiedział, czy mu się podobała. Wolałby zobaczyć tego jej przyszłego męża i go ocenić, ale miał już niezłą wirówkę w głowie, a jego napęczniały fiut nie pomagał w koncentracji. - Założę się, że chciałbyś zaliczyć starszą dziewczynę, mam rację? - Tak... to znaczy... ja naprawdę muszę .... Ja nie mogę. Przysięgam, że nie mogę.... ( teraz się bronił, ponieważ czuł się zaatakowany i przyparty do muru ) - Nie bądź głupi i kładź się! - zawołała kobieta i pchnęła zdezorientowanego Jacka na jeden wolny od zastawy stół. Chłopak znalazł się na nim tak niespodziewanie,że nie zdołał nawet zareagować. Wszystkie ręce towarzystwa ( a przynajmniej wiele rąk ) przytrzymały go mocno w pozycji leżącej. Sytuacja lekkiej przemocy podziałała na niego i poczuł, że musi się poddać. Kobiety zaraz to wyczuły i nagle kilka dłoni znalazło się znów na jego kroku. - Słuchajcie, ten dzieciak jest nieźle napalony! - Iza! Masz na stole osiemnastolatka gotowego na wszystko! - Dalej, pobaw się póki jeszcze możesz! Wtedy Iza, około 30 letnia blondynka, podniosła ...
    ... się z miejsca, nachyliła nad stołem i śmiejąc się, dość nieśmiało, choć jednak zdecydowanie, włożyła rękę w rozporek Jacka i ponownie uwolniła jego wciąż prężącego się bolca ze spodni. Po czym objęła go dłonią i robiąc okrągłe ze zdziwienia oczy, zakrzyknęła radośnie: - Wiecie co? Ten gówniarz ma większego od mojego Pawła. Kolejny aplauz. Tatko biznesmen roześmiał się jowialnie i ponownie opuścił imprezę, pozwalając córuchnie na to ostatnie szaleństwo. - Ciekawe czy smakuje podobnie? - zaśmiała się córuchna i niemal natychmiast nachyliła się nad fiutem chłopca, objęła go pomalowanymi perłową pomadką ustami i zaczęła obciągać. Robiła to mistrzowsko, drugą dłonią pieszcząc jajka kelnera wciąż ukryte w spodniach. Jacek nigdy przedtem nie doświadczył niczego z dziewczynami, a po kilku intymnych spotkaniach w męsko-męskim gronie, był pewien, że pozostanie na zawsze w jednopłciowym towarzystwie. To, co się z nim działo, było dla niego potężnym szokiem. Przez chwilę pomyślał nawet, że mógłby spróbować przelecieć dziewczynę. Choćby tylko po to, aby sprawdzić jak to jest. Iza tymczasem nie myślała zbyt wiele. Wszyscy byli już bardzo pijani i podnieceni. Przerwała obciąg, potem wdrapała się na blat i stanęła na stole ponad leżącym na nim wciąż Jackiem ( stół mocno się zachwiał ). Bardzo szybko zsunęła majtki, rzuciła je na podłogę, a następnie uklękła i zaczęła niezgrabnie i trochę żenująco nabijać się na sterczącego penisa. Była pijana i nie mogła trafić, przez chwilę pocierała się ...