1. Wszystko przez kosiarkę....


    Data: 05.01.2020, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Tadeusz 477, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... obok. W pewnym momencie spytał:
    	– Może pomóc ?
    	Spojrzała na niego
    	– Chcesz – proszę.
    	Nachylił się i sięgnął ręką. W zasięgu miał oba źródełka. Oba ciepłe, wilgotne i otwarte. Zaczął je myć, ale to było bardziej pieszczenie, co Bożena natychmiast zauważyła. Zawodnik też dawał wyraźne znaki. Uśmiechnęła się przytrzymując jego rękę. 
    	- Teraz ciebie trzeba umyć. Siadaj.
    	Nabrała płynu na rękę i zaczęła myć. Skutek był łatwy do przewidzenia. Zanim skończyła stał już na baczność, a przy wycieraniu tylko się w tym utwierdził. 
    	- Dawno nie robiliśmy tego w łazience - stwierdził Marek opierając ją o blat umywalek i unosząc lewą nogę do góry. Na szczęście po rozbity kolanie zostało już tylko wspomnienie jednak zranienia nie dał się zamaskować.
    	- Co się stało /
    	- Później ci opowiem - rzuciła sadowiąc się na blacie.
    	Marek zachłannie wypełnij ją całą swoją żądzą. Po chwili stali przytuleni i zmęczeni, ale szczęśliwi. 
    	- Idziemy do łóżka – zakomenderowała.
    	 Do łóżka czy spać ? - spytał przewrotnie.
    	- Na razie do łóżka - rzuciła przez ramię.
    	Przez dłuższą chwilę leżeli w milczeniu. Nagle Bożena usiadła i zakomunikowała 
    	– Coś ci muszę opowiedzieć – na opowiedzieć położyła wyraźny nacisk.
    Wyraźnie go zaciekawiła. 
    	- Zdradziłaś mnie ? - zapytał żartem.
    	- Nie wiem jak ci odpowiedzieć, posłuchaj i sam ocenisz. Pamiętaj tylko, że nie mieliśmy nigdy przed sobą tajemnic i zawsze darzyliśmy się pełnym zaufaniem.
    	I zaczęła  opowiadać. Na początku miała pewien ...
    ... problem z doborem słów , ale w miarę rozwoju opowieści było coraz łatwiej, a oczy Marka robiły się coraz większe, ale nie tylko oczy. Ta opowieść wyraźnie go podnieciła i nie zakłóciła tego informacja o uczestnikach, a gdy zbliżała się do końca zauważyła , że ciężko oddycha, a przyrodzenie stoi mu i zaczyna wibrować, a gdy kończyła wytrysnął nawet nie dotykając. Nie takiej reakcji się spodziewała, ale spadła jej kamień z serca. Ewentualna awantura została zażegnana. Spojrzała na niego. Powoli dochodził do siebie. 
    	- Ty to masz kurczę szczęście, mnie się nic takiego nie przytrafia.
    	- Nie gniewasz się, spytała nieco zdziwiona.
    	- Dlaczego to był czysty seks w niesamowitym wydaniu. Tylko zazdrościć. 	Zasypiając Bożena pomyślała, że chyba nie do końca zna swojego męża, ale może to dobrze.
    	Sobotni poranek budził  wszystkich pięknym słońcem i perspektywą popołudniowego grilla. Bożen wstała wcześniej i jak zwykle zaczęła się krzątać. Marek uzbrojony w nową wiedzę wstał i zaczął wspominać wczorajszą opowieść. Z pewnym zdziwieniem stwierdził, że bardzo mu się podobały dość wyczerpujące informacje o sprzęcie syna. Nie wiele myśląc udał się do jego łazienki, a wchodząc nie spowdował wielkiego zdziwienia, bo nie był to pierwszy raz i nikt przeciw temu się nie buntował. Bartek brał prysznic i właśnie kończył. Ojciec ukradkiem zmierzył wzrokiem jego przyrodzenie i nic nadzwyczajnego nie zauważył. Postanowił jednak działać dalej. Planu nie miał, więc improwizował. 
    	- Synu, potrzebuję ...
«12...121314...17»