Jak zostałam kobietą? I potem..cz.VIII " Powrót "
Data: 23.07.2018,
Autor: abigail, Źródło: Lol24
... że to wszystko było z góry ukartowane, to tylko tak miało wyglądać na zupełnie przypadkowe, a ten wspólny wyjazd to jak nic był właśnie prezentem od Tomka. Lokujemy się, więc w apartamencie, jest naprawdę wspaniały. Dwa pokoje, większy przejściowy, z przeszkloną całą ścianą, za którą znajdowała się duża loggia balkonowa, z której to rozpościerał się widok na duże patio. Z mini aneksem kuchennym, dużą sofą, dwoma fotelami, ławą, telewizorem i kominkiem. Drugi mniejszy również z wyjściem na wspólny balkon, z wielkim podwójnym łóżkiem, po którego obu stronach stały stoliczki z lampkami nocnymi, do tego dwa foteliki i mały okrągły stoliczek. No i do tego łazienka, ful wypas, z sporą przeszkloną kabiną natryskową, bez problemu zmieściłyby się w niej ze cztery osoby, olbrzymią umywalką, nad którą wisiało wielkie sięgające do sufitu i zajmujące prawie całą ścianę lustro, a w kąciku oddzielonym matową szybą muszla WC i bidet.
Z tej pobieżnej lustracji naszego lokum wyrwał mnie nagle głos Tomka.
- Abi, dla ciebie będzie ten drugi pokój a ja będę spał tu na sofie. Zostawmy bagaże i chodźmy coś zjeść. Potem możemy skorzystać z hotelowego basenu.-
-Daj mi z 20 minut na odświeżenie i przebranie i możemy iść. A ty się w końcu też przebierz i odśwież, bo wyglądasz jak uciekinier z wiejskiego wesela i tylko brony w plecach ci brakuje.- Powiedziałam ze śmiechem, i zabrawszy z walizki przybory toaletowe, wskoczyłam do łazienki. Biorąc prysznic, podniecona całą tą sytuacją, ...
... zastanawiałam się, co się dalej wydarzy, jaki będzie następny jego ruch. Wiedziałam, czym to się wszystko skończy, teraz już chciałam tego, ale zastanawiałam się jak on się do tego podejdzie. O nie, nie będzie łatwo, nie mam zamiaru ułatwiać mu tego, niech się biedaczek teraz trochę pomęczy, miał być moim pierwszym, postaram się by dać takie wrażenie. Dla niego? Chyba jednak dla mnie. Tamci zupełnie zniknęli, jak by ich wcale nie było. Wróciły te wszystkie lęki i obawy z przed lat, jakie nachodziły mnie zawsze, gdy pieszcząc się z nim próbował wślizgnąć się dłonią pod moje majteczki.
Tego jednego miejsca broniłam przed nim jak twierdzy, mógł dotykać, pieścić, całować całe moje ciało, ale majtki nawet wtedy, gdy znaczyła je już duża mokra plama mojej wilgoci to zawsze musiały pozostać na swoim miejscu. Zresztą ja również nie widziałam ani nie dotykałam jego męskiego organu. Zawsze tylko przez materiał pieściłam go dłonią kilkakrotnie doprowadzając nawet do wytrysku. Raz jednak udało mu się zwieść moją czujność. Po prostu zmienił strategię i podczas naszych pieszczot, nie zaczął wędrówki swoich ust i języka tak jak zwykle od piersi a od stóp. Całował moje stopy, przygryzał ich palce, by potem jego usta poczuć na łydkach kolanach i od wewnętrznych stronach ud. Poczułam wówczas takie mrowienie, takie łaskotanie w podbrzuszu, że bezwiednie rozrzuciłam nogi szeroko na boki. Drań to natychmiast wykorzystał i poprzez cieniutką materię majteczek poczułam jego język na swojej waginie. Prawie ...