Słodka cipeczka, czy arogancki kutas? Cz.X. Mój pan i Sandra próbują mnie ratować.
Data: 22.09.2018,
Autor: zuzanna, Źródło: Lol24
... że zaczyna drgać i pęcznieć. Ścisnęłam jego trzonek i zaczęłam poruszać jego skórą. Czułam, jak rośnie i zaczyna się prężyć.
- Do dam panu coś, czego nie da panu lesbijka. - powiedziałam i zaczęłam lizać jego chuja.
Stanął natychmiast, jak drut, a raczej, jak gruby, pokaźny drąg. Trochę się nim bawiłam, liżąc jego główkę i obwodząc nią dookoła swoich ust, aż w końcu włożyłam go głęboko, niemal po gardło i zaczęłam go rżnąć ustami. Dokładnie, rżnąć. Nie bawiłam się w pieszczoty, tylko ssałam go mocno, rytmicznie, jednocześnie drażniąc go językiem.
Zaczęłam czuć, że jest blisko, oczekiwałam eksplozji, a tymczasem on wyskoczył z moich ust, brutalnie przewrócił mnie na brzuch.
- Wypnij dupę! - niemal krzyknął.
Posłusznie wypięłam się w jego stronę i poczułam, jak w moją wiecznie niezaspokojoną pizdę wdziera się ten jego olbrzym, jak posuwa mnie głęboko i prowadzi do nieziemskiej rozkoszy.
Znów razem krzyczeliśmy w dzikim orgazmie.
Kiedy troszkę odsapnęliśmy, powiedział:
- Musimy się zwijać. Niedługo przyjedzie moja żona, muszę z nią porozmawiać, później przyjdzie Zoja. Najpierw myślałem, że ty też powinnaś być przy tej konfrontacji, ale później doszedłem do wniosku, że oszczędzę ci patrzenia na nią i przykrych wspomnień.
Wolno wyjął ze mnie opadającego kutasa.
- Ogarnij się trochę, a wieczorem czekaj na moją żonę. Gwarantuję ci, że przyjdzie. Moja w tym głowa, żeby prawda wyszła na jaw i żebyście do siebie wróciły.
Wstał, nałożył szlafrok.
- ...
... Ale tak szybciutko do ciebie nie przyjdzie. - mrugnął do mnie, wychodząc. - Najpierw muszę wypróbować na niej to, czego mnie dzisiaj nauczyłaś. Ale później będzie twoja, do samego rana, a może i dłużej. Jutro nie ma żadnych zajęć, więc róbcie, co chcecie, bylebym tylko w ciągu dnia mógł ciebie ze dwa razy zerżnąć, nawet przy niej, a najchętniej, jak będziecie się kochały.
Uśmiechnął się do mnie i zamknął drzwi mojej sypialni.
Weszłam do łazienki i usiadłam na brzegu wanny, żeby wypłukać z siebie jego spermę. Chciałam być świeża i czysta dla moje pani.
Nie bałam się, że zajdę w ciążę, od kilku lat łykałam naprawdę dobre tabletki.
Później delikatnie prysnęłam się dezodorantem intymnym.
Długo grzebałam w moich ciuchach i zastanawiałam się, jak się ubrać dla mojej pani.
W końcu znalazłam przewiewną, ale bardzo elegancką i seksowną sukienkę, z delikatnego, granatowego materiału.
Doskonale podkreślała moje piersi, zwłaszcza, kiedy nie zakładałam pod nią stanika. Sięgała mi tuż przed kolana, ale nie miałam się czego wstydzić, miałam naprawdę kuszące nogi.
Długo szczotkowałam włosy i postanowiłam zrobić sobie delikatny makijaż, choć na co dzień rzadko się malowałam.
Roztarłam na twarzy cieniutką warstwę fluidu, na policzkach roztarłam prawie niewidoczny róż i wytuszowałam starannie rzęsy.
Postanowiłam, że oprócz stanika, nie założę też majtek.
Czekałam, choć było jeszcze wcześnie.
W pewnym momencie usłyszałam, jak podjeżdża pod dom, słyszałam jak ...