1. Niebezpieczne doznania 3


    Data: 23.09.2018, Autor: Castor, Źródło: Lol24

    ... ruchami, rozniecając ogień już samym spojrzeniem, zaczął rozbierać Elizę.
    
    Drżała. Gdyby zrobił to szybko, nie miałaby nic przeciw. Ale to jak się teraz do niej zabierał, nie spiesząc się, doprowadzało ją do szaleństwa. Nigdy przed nim nie stała jeszcze naga.
    
    To lada moment miało się zmienić.
    
    Stanął przy łóżku, podziwiając swój wyczyn. Jej ponętne piersi, idealną skórę, jędrne uda i to, co kryło się pomiędzy nimi.
    
    Prawie nie odrywając od niej wzroku, rozebrał się, a Eliza stoczyła ze sobą wprost batalię, aby na niego się nie rzucić. Jego ciało było boskie. Już pragnęła znaleźć się w jego ramionach z zanurzonym w niej głęboko jego fiutem. Naraz zrobiła się mokra.
    
    Jeszcze tylko z kieszeni spodni wyjął prezerwatywę i już znalazł się przy niej. Objął ją w tali i pociągnął tak, że ona znalazła się na górze. Spojrzała na niego pytająco. Czyli dzisiaj ona miała go ujeżdżać? Styk nie bardzo wyglądał na faceta, który potrafi pozwolić kobiecie dominować w łóżku.
    
    Wyczuł jej roztargnienie.
    
    - Powiedzmy, że dzisiaj masz fory. - Uśmiechnął się łobuzersko.
    
    Usiadła na nim w rozkroku. Chwycił ją za pośladki i nakierował na swojego fiuta.
    
    Mocno zagryzła wargi, gdy poczuła nadziewającego ją jego kutasa.
    
    - O cholera! - Wysapał, gdy ...
    ... wsunęła go całego w siebie. Byłby ostatnim kretynem, gdyby zrezygnował z seksu z tą kobietą.
    
    Chwycił w dłonie jej pośladki, pomagając się jej nadziać do końca. Wstrzymała oddech, aż do momentu, gdy miała go w sobie całego.
    
    Czuła się tym wszystkim, aż przepełniona. Styk patrzył na jej piękną twarz.
    
    Zaczęła poruszać biodrami w górę i w dół. Podskakiwała na jego zwiedzionym prąciu tak długo, aż oboje oblali się potem.
    
    Eliza zadrżała, czuła jak bardzo jest bliska. To uczucie było wręcz nie do wytrzymania. Co on z nią zrobił?
    
    Opadła na jego klatkę piersiową, ale nawet wtedy nie zwolniła tempa. Styk trzymając dłonie na jej pośladkach, nadziewał ją na swojego fiuta jeszcze szybciej i mocniej.
    
    Jęczeli głośno. Dla niej świat został za mgłą, on schował twarz, w zgięcie jej szyi czując jeszcze pulsacje jej cipki na swoim kutasie w jej wnętrzu.
    
    Eliza nawet nie wyczuła momentu, kiedy zasnęła.
    
    W nocy poczuła obejmujące jej talię masywne ramie i wciągnęła głęboko powietrze, gdy dłoń Styka objęła jej nagą pierś.
    
    Dziwne uczucie, sypiać w ramionach zupełnie nieznajomego mężczyzny i mieć świadomość, że ciepły, słodki oddech na karku należy do człowieka, który otwierając oczy, staje się dla otoczenia nieobliczalną, niebezpieczną bestią. 
«12...4567»