-
Formuła by mikakamaka
Data: 24.09.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: mika kamaka, Źródło: Fikumiku
... zalotnie. Nie odpowiedział, tylko rozebrał mnie i pokazał w łóżku co mu się śniło, zaznaczając moment w którym mu ten sen przerwałam. To był naprawdę niezły sen. - Bałem się, że nie przyjedziesz. – Wyznał z twarzą w moich włosach, gdy padliśmy słodko zmęczeni. – Dziękuję, że jesteś. - Nie ma za co. Jesteś głodny? – Miałam nadzieję, że tak. Nerwy opadły i poczułam pusty żołądek, który nie dostał nic od rana. - Tak. – Przyznał. – A co ci zrobić? Niewiele mam tutaj jedzenia. - Ja mam pełny bagażnik. – Powiedziałam z dumą. – Wystarczy, że przyniesiesz. I przynosił pojemniki z potrawami, śmiejąc się co chwila i nie mogąc uwierzyć, że jedna osoba może tyle różności ugotować. - Gdy się denerwuję, albo mam burzę w mózgu, to muszę sobie pogotować. – Wyjaśniłam mu. – No i jeszcze, gdy jestem szczęśliwa i… tak właściwie to zawsze lubię coś ugotować. Taki nałóg. - Pani Beato. – Zaczął mnie karmić zawartością pierwszego pojemnika, który otworzył. – Gdy panią wypatrzyłem w markecie, przez myśl mi nawet nie przeszło, że dane mi będzie spotkać tak zaskakującą kobietę. Nie dość że piękną, to jeszcze odważną, sprytną, a w dodatku świetną kucharkę. - A kochankę? – spytałam z miną urażonego niewiniątka. - Sprawdźmy to… Więcej opowiadań na mikakamaka.pl