1. Biurowy kalejdoskop


    Data: 27.11.2018, Autor: kasia178, Źródło: Lol24

    ... rozpoczęła oralny koncert składający się z ssania, lizania oraz działania ręką. Krew znów zaczęła napływać do mojego penisa, z każdą sekundą stawał się coraz większy i dzięki staraniom Iwony coraz bardziej użyteczny. Moja wewnętrzna duma zaczęła rozpierać mnie coraz bardziej, kolejna dawka rozkoszy zlizała się coraz większymi krokami. Spojrzałem na biurko, na którym jeszcze niedawno siedziała szczytująca Iwona. Blat biurka dzięki światłu wpadającemu przez okno, lśnił się od soków Iwony i mojej spermy, która musiała wyciec gdy wyjmowałem z niej swojego członka. Dywan pod nami, też nosił ślady naszej obecności. Spojrzałem ponownie na kucającą Iwoną, która właśnie kończyła przywracanie użyteczności mojemu przyjacielowi.
    
    - To gdzie teraz? - zapytałem się Iwony.
    
    - Zastanówmy się – powiedziała flirtującym głosem i odwróciła głowę w lewo szukając innego miejsca.
    
    Nagle jej brwi uniosły się bardzo mocno w górę, oczy zrobiły się duże jak pięciozłotówki, a szczęka opadła na dół. Szukając powodu, który wywołał u niej jednoczesny strach i zaskoczenie spojrzałem w tym samym kierunku. Moje serce zaczęło bić ze dwa razy szybciej, niż przy ostatnim orgazmie. W całej tej ekstazie zapomnieliśmy o całym świcie i o zamknięciu drzwi do sekretariatu i gabinetu prezesa na klucz. To był błąd, który mógł nas kosztować wiele, bowiem w drzwiach stała, może 18, może 20 letnia dziewczyna, która była bardzo podobna do zmarłej żony prezesa, której zdjęcie stało na jego biurku.
    
    Ciąg dalszy, być może nastąpi...
«12...78910»