1. Biurowy kalejdoskop


    Data: 27.11.2018, Autor: kasia178, Źródło: Lol24

    ... tak mocno, że odchyliłem się do tyłu, w oczekiwaniu na ciepło płynące z ust Iwony, Jednak zamiast tego poczułem, że coś łaskocze mojego penisa. Skierowałem wzrok w tamtą stronę i zobaczyłem, że długie blond włosy opadły na mojego członka. Postanowiłem jej trochę pomóc i odgarnąłem jej włosy za lewe ucho. To był mój pierwszy intymny kontakt z ciałem Iwony. Następne milisekundy upłynęły w oczekiwaniu na upragnione pieszczony, jednak Iwona zamiast pochylić się do końca i wziąć mojego kutasa w usta wstała i skierowała swoje kroki w stronę biurka. Nie wiedziałem co jest grane, ale wolałem się nie odzywać, by nie zepsuć atmosfery. Iwona stąpała powoli kołysząc lekko biodrami, każdy krok byłby jakby celebrowaniem chwili. Jej ręce powędrowały w kierunku bluzeczki i zaczęły odpinać po kolei guziki. Gdy Iwona doszła do biurka zrzuciła bluzkę na ziemię, a moim oczom ukazały się jej plecy oraz beżowe zapięcie biustonosza. Kucając sięgnęła do najniższej szuflady w biurku i wyciągnęła z niej czarną gumkę do włosów. Następnie skierowała swoje kroki z powrotem w moim kierunku. Jej piersi schowane były za beżowym biustonoszem typu push-up i to chyba właśnie on nadawał jędrność jej biustu. Zżerała mnie już ciekawość co znajduje się pod nim. Zanim doszła do kanapy zdążyła już spiąć swoje włosy. Tym razem nie usiadła na kanapie lecz stanęła centralnie przede mną i powiedziała:
    
    - Strasznie nie lubię jak włosy kleją mi się do wszystkiego.
    
    - A ja już myślałem, że się rozmyśliłaś – odrzekłem ...
    ... z wesołością w głosie.
    
    - Dzisiaj to szybko się mnie nie pozbędziesz – odparła Iwona, która już klęczała pomiędzy moimi nogami.
    
    - Mam nadzieje – rzuciłem.
    
    W tym samym momencie poczułem upragnione ciepło, które zaczęło niezwykle przyjemnie rozchodzić się po moim penisie. Czułem jak zaczyna pulsować i napływać do niego krew. Byłem już nieźle podniecony i w normalnej sytuacji mój członek dawno by już stał na baczność. Jednak nie po tej ilości alkoholu. Podczas rozmowy i pierwszego podejścia Iwony ledwo drgnął, jednakże już zaczynał poddawać się pieszczotom. Z każdym uderzeniem mojego serca rytmicznie się powiększał, co pozwalało mi odczuwać coraz większą przyjemność, której dostarczały usta Iwony. Było mi niezwykle przyjemnie, tak bardzo, że opadłem znowu na oparcie kanapy odchylając głowę do tyłu, a ręce rozpostarłem na boki, opierając je na oparciu sofy. W takiej pozycji nie widziałem co robi Iwona, ale doskonale to czułem. Z początku z niezwykłą delikatnością brała w usta żołądź mojego przyrodzenia, tak jakby bała się, że zaraz mogę skończyć. Po krótkiej chwili czasu dołączyła do tego swój język, który co jakiś czas zmysłowo pląsał się po czubku penisa. Było mi z tym niezwykle dobrze, zupełnie straciłem poczucie czasu. Nie wiedziałem ile minęło od rozpoczęcia tych pieszczot przez Iwonę. Czy była to minuta czy pięć, nie wiedziałem, ale to zbytnio mnie nie obchodziło. Najważniejsza była ta przyjemność i ciepło jakie płynęło od Iwony. Oderwałem swój wzrok z sufitu, na ...
«12...456...10»