-
Bal Sylwestrowy
Data: 01.01.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: Marta, Źródło: Fikumiku
... pochwy, kobieta stękała głośniej. - Mariuszu... ach... jesteś bezlitosny... – wiedziała że takie słowa pobudzą męskie ego. - Tak! Zdobyłem cię. Jesteś teraz moja! - Tak... ach... jestem... ach... twoja... zdobyłeś mnie... - jęcząc potwierdzała podniecona Marta. Jeszcze bardziej rozogniony chłopak przyspieszył cwał. - Mariuszu... ochh... masz... takiego... ochh... dużego... A ja jestem ciasna... - To dobrze... Rozepcham ci dziurkę! - Ojej! Będzie mnie... och... bolała... - Tak! Tak! Przez kilka dni nie będziesz mogła chodzić! Ten dialog straszliwie podniecał Mariusza. Teraz całe swoje siły wkładał w to, żeby pchnięcia były takie, jakby chciał przebić dziewczynę na wylot. Kozetka zaczęła trzeszczeć. Kiedy chłopak przyspieszył i rozpoczął istny galop, Marta przestraszyła się, że wkrótce może dojść do wytrysku. W niej. - Mariuszu... jesteś niezabezpieczony... uważaj, żeby nie skończyć we mnie... - kobieta bała się tego bardzo, ale jednocześnie, o dziwo, podniecało ją to. Ten strach. To co mówiła do chłopaka. Jego z kolei, pobudzała świadomość, że może spuścić się w cipce dojrzałej kobiety. W cipce nauczycielki - Aaaa aaaa... Chcę tego. Chcę ci się zlać! - Nie... błagam! Mógłbyś zrobić mi dziecko! To jeszcze bardziej go rozjuszało. On, nastoletni do niedawna prawiczek, mógłby zmajstrować brzuch dojrzałej kobiecie. Trzymał Martę mocno, jak w żelaznych kleszczach. Ujeżdżał ją najszybciej jak potrafił. W pewnym momencie jęknął. W pochwę kobiety zaczął pompować nasienie. Ogarnęła go nieopisana radość.