1. O Magdalenie - dlaczego uległam.


    Data: 17.01.2019, Autor: Tais, Źródło: Lol24

    ... zobaczy, nie chce rezygnować, jeszcze nie teraz. Intuicyjnie przeczuwała, ze będzie jej tu dobrze.
    
    - Skoro się już zgodziłaś – wyrwał ją z zamyślenia głos – to musisz na początek poznać kilka reguł. Po pierwsze, ja za Ciebie decyduję: co masz robić, co jeść, w co się ubrać, kiedy spać i tak dalej, jeżeli chodzi o aspekty codziennego życia. Po drugie: wykonujesz moje polecenia, będą one dotyczyły Twojej służby, na początek postaram się by nie były dla ciebie zbyt przykre, zresztą z czasem poznasz swoje możliwości i poprosisz o więcej. Po trzecie: sama możesz rozpocząć rozmowę tylko i wyłącznie wtedy, gdy uznasz, ze dzieje Ci się krzywda, najpewniej to będzie wówczas koniec naszej znajomości. Po czwarte: będziesz się poddawać karom cielesnym, gdy uznam, że na nie zapracowałaś. I na koniec w kwestii formalnej, od tej pory ja jestem dla ciebie Panią i tylko takiego sformułowania masz używać mówiąc o mojej osobie. Ja natomiast będę cię nazywać jak zechcę. Przestałaś być Magdą z Polski. Zrozumiałaś?
    
    - Tak
    
    - Tak ?! – Aleksandra podniosła głos – tak i co dalej?
    
    - Tak, proszę Pani.
    
    - Skoro mamy już ustalone, idziesz spać! Kładziesz się przy moich stopach, rano mam czuć na nich twój oddech.
    
    Magda dosłownie wczołgała się na łóżko, zwinęła w kłębek u stóp swojej Pani i zamknęła oczy. Był rozkaz spać, to spróbuję spać na rozkaz… czy na rozkaz będę musiała też robić i to w toalecie? A czy jak Pani będzie łaskawa to nie będzie okresu – też na rozkaz? Rozbawiona tą ...
    ... myślą zasnęła natychmiast.
    
    Magdę obudził trzask i piekący ból.. Nadal było ciemno, choć poprzez cienkie szpary pomiędzy kotarami sączyły się już pierwsze promyki słońca
    
    - Jak ty leżysz, gdzie miałaś spać? – do zaspanej Magdy nie docierała jeszcze ta wypowiedź – miałam czuć oddech na stopach, a ty śpisz jakby całe łóżko było twoją własnością!!!
    
    Próbowała poderwać się szybko, lecz pulsujący ból w skroniach skutecznie wyhamował jej ruchy. Przy krawędzi łózka stała Aleksandra jeszcze nie przebrana po nocy. W ręce trzymała jakiś długi przedmiot. Tylko na stopach lśniły czarne niezbyt wysokie szpilki.
    
    - o i widzę, że głowa boli, to do tego zaboli jeszcze dupa, trzeba było pić nieco mniej. – Na podłogę i na kolana, twarz na ziemi, wypnij tyłek. Cała seria słów…
    
    W tym momencie skojarzyła gdzie jest i co robi. Posłusznie spełzła z łózka i wykonała polecenia
    
    - Nie posłuchałaś mnie wczoraj, będzie kara, trzy razy szpicrutą w każdy pośladek.
    
    Magdalena nie miała czasu bić się z myślami, że przecież niechcący, że spała, że w wynajmowanym pokoju całe łózko miała dla siebie. Bo na jej tyłek spadły pierwsze razy. Ból nie był najgorszy. Choć dokładnie czuła precyzyjne uderzenia na skórze. Ale to upokorzenie…
    
    - Możesz płakać, masz taką potrzebę to płacz nim uznasz, że to lubisz i że to jest ci potrzebne – rozpoczęła Aleksandra. – dziś zostajesz w domu, na drugim piętrze jest komputer i biblioteczka, poczytaj czym jest kara a czym poddanie się jej drugiej osobie. Wracam o ...
«12...5678»